Przejdź do treści
Źródło artykułu

Rusłan z produktami medycznymi wylądował w Porcie Lotniczym Katowice

Za sprawą śląskiej firmy ZARYS International Group na katowickim lotnisku wylądował Antonov An-124 Rusłan wypełniony produktami medycznymi. Kolejne dwa loty czarterowe z Chin zaplanowane są na grudzień.

Zapotrzebowanie na środki ochrony indywidualnej, odzież i maski medyczne nie słabnie. ZARYS International Group zdecydował się na realizację kolejnych lotów czarterowych koniecznych aby uzupełnić zapasy magazynowe i zapewnić utrzymanie łańcucha dostaw dla polskiej służby zdrowia.

W poniedziałek 23 listopada w Międzynarodowym Porcie Lotniczym Katowice w Pyrzowicach wylądował Antonov An-124 Rusłan, jeden z największych samolotów transportowych na świecie. Ładunek o kubaturze 700 m³ stanowiły kombinezony ochronne, maski FFP3 o właściwościach antywirusowych i antybakteryjnych, maski tlenowe, fartuchy chirurgiczne, a także pulsoksymetry i termometry bezdotykowe. Wielkość dostawy – 700 m³, to około 116 ton towaru.

Wybór samolotu jako środka transportu nie jest przypadkowy. Czas trwania tej operacji logistycznej od momentu przyjęcia towaru na lotnisku w chińskim Wuhan do chwili wyładunku zajął około 7 dni. Dla porównania, w przypadku drogi morskiej towar dociera do Polski z Chin po 8 tygodniach, czyli około 56 dniach, natomiast szybszy transport kolejowy zajmuje nawet miesiąc. Samolot okazuje się najlepszym rozwiązaniem w sytuacjach, gdy czas realizacji zadania jest priorytetem.

W trakcie 2020 roku ZARYS zdobył wiele doświadczeń związanych z transportem lotniczym sprzętu medycznego na wielką skalę. Miesiące wakacyjne to program #cargodlaPolski i kilkadziesiąt operacji lotniczych, natomiast we wrześniu sprowadziliśmy do naszego kraju dwa, wypełnione jednorazowym sprzętem medycznym samoloty – Boeinga 747F i Rusłana An-124. Choć wielkość wrześniowej dostawy, około 1,3 tys. m³, robiła wrażenie towar bardzo szybko znalazł odbiorców – powiedział Paweł Ossowski, Prezes Zarządu ZARYS International Group. – Równie szybko pojawiła się także konieczność uzupełnienia magazynów i reagowania na potrzeby szpitali. Z ekonomicznego punktu widzenia transport lotniczy nie jest najlepszym rozwiązaniem, jednak w przypadku, gdy czynnikiem decydującym jest czas samolot cargo jest zdecydowanie najlepszą możliwością. Zgodnie z planami, Antonov An-124 Rusłan przed końcem roku, jeszcze dwukrotnie zawita do Międzynarodowego Portu Lotniczego w Katowicach.


(fot. Piotr Adamczyk)

Poniedziałkowa wizyta An-124 Rusłan była dziewiątą komercyjną operacją tego typu statku powietrznego w historii pyrzowickiego lotniska. Po raz pierwszy, jeden z największy towarowych samolotów świata, odwiedził Katowice Airport w listopadzie 1997 roku. Maksymalna masa startowa Rusłana to 405 ton, na pokład może wziąć nawet do 150 ton ładunku. Samolot ma 69 metrów długości, 73 metry rozpiętości skrzydeł i ponad 20 metrów wysokości. W latach 1982-2004 wyprodukowano 55 sztuk An-124, z tego około 20 sztuk jest ciągle wykorzystywanych do komercyjnego transportu ładunków.

Katowice Airport jest największym regionalnym lotniskiem cargo w Polsce. W 2019 roku z i do Pyrzowic na pokładach statków powietrznych przewieziono ponad 20 tys. ton ładunków. Rok 2020, pomimo pandemii koronawirusa, zamkniemy z podobnym wynikiem. Od lat rozwijamy infrastrukturę dedykowaną obsłudze tego segmentu ruchu lotniczego. W 2015 roku do użytku oddaliśmy nową drogę startową o długości 3 200 metrów, rok później nowy terminal cargo o powierzchni 12 tys. m kw. wraz z przedterminalową płytą postojową, którą w latach 2017-2019 rozbudowaliśmy. Widzimy coraz większe zainteresowanie rozwojem tego segmentu w Pyrzowicach wśród największych firm specjalizujących się w transporcie frachtu lotniczego, dlatego  pracujemy nad kolejnymi projektami infrastrukturalnymi w obszarze cargo. Już teraz dzięki infrastrukturze pyrzowickiego lotniska możliwe jest utrzymanie nie tylko regularnych łańcuchów dostaw drogą lotniczą, ale także realizacja czarterów cargo jednymi z największych samolotów świata. Cieszymy się, że firma Zarys ponownie wybrała Katowice Airport i to właśnie przez nasz port, na pokładzie An-124, do Polski trafia wyprodukowany na jej zlecenie jednorazowy sprzęt medyczny niezbędny w walce z pandemią koronawirusa. – mówi Artur Tomasik, prezes Zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA, firmy zarządzającej Katowice Airport.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony