Żar czeka Was
Jesień była piękna , ciepła, bez deszczu i bez wiatrów, bo te hulały w innych częściach świata. Cieszyło to miłośników spacerów i ogół ludzi nie martwiących się niedostatkiem wody, który tak daje się we znaki rolnikom i mieszkańcom wyższych partii gór.
Umiarkowaną satysfakcję mieli z tego ci wytrwali piloci, którzy ciągnęli na Żar nawet z Białegostoku i Olsztyna w nadziei na solidne harce z halnym, a musieli zadowolić się jego namiastkami, lub lotami termiczno-żaglowymi. Wszelkie znaki na niebie i na ekranie wskazują jednak, że wiatry zaczynają wracać na normalne ścieżki jesiennych wędrówek. Wczoraj wysysały resztki wilgoci z okolic Śnieżki, w nocy huczały nad Beskidami. Po nocnych hulankach trochę zesłabły, ale wzdłuż doliny Soły utrzymuje się niezły przeciąg a soczewki na niebie również nęcą.
Czytaj całość na stronie Górskiej Szkoły Szybowcowej Żar
![Facebook](/themes/custom/dlapilota/images/icons/socialmedia_ico_facebook.png)
![Twitter](/themes/custom/dlapilota/images/icons/socialmedia_ico_twitter.png)
![Wykop](/themes/custom/dlapilota/images/icons/socialmedia_ico_wykop.png)
Komentarze