dlapilota.pl
Opolszczyzna będzie mieć lotnisko
Sejmik województwa opolskiego przyjął uchwałę o utworzeniu spółki Port Lotniczy Opole - Kamień Śląski. Uruchomienie lotniska będzie kosztować 130 mln zł.
Spółkę, która będzie odpowiadać za budowę lotniska w Kamieniu Śląskim początkowo tworzyć będą: samorząd województwa (60% udziałów) oraz Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze. Później do grona udziałowców dołączą także samorządy lokalne.
Jak oszacowano inwestycja ma kosztować 130 mln zł, z czego samorząd wniesie 13-15 mln zł. 7,5 mln euro na ten cel zostało też zarezerwowane w regionalnym programie wsparcia ze środków UE. Pieniądze zostaną jednak przyznane dopiero, kiedy Komisja Europejska otrzyma raport potwierdzający opłacalność przedsięwzięcia.
Lotnisko ma ruszyć na przełomie 2009 i 2010 roku. Zwrot zainwestowanych kosztów będzie możliwy po 2020 roku.
- O lotnisku nie można mówić w kategoriach szybko spłacającej się inwestycji - twierdzi Andrzej Kasiura, wicemarszałek regionu.
Lotnisko w Kamieniu Śląskim to była baza wojskowa. W 2003 roku tereny od Agencji Mienia Wojskowego kupił prywatny biznesmen. W styczniu 2008 r. Urząd Lotnictwa Cywilnego wydał zgodę na założenie nowego lotniska, ale inwestor zrezygnował. Teraz lotnisko ma odkupić samorząd. Kamień Śląski leży 24 km od centrum Opola. Na terenie przyszłego portu działa już mały hotel, w pobliżu jest bocznica kolejowa, a 8 km dalej biegnie autostrada A-4.
Lotnisko ma dobrej jakości drogę startową o długości 2300 m i szerokości 60 m. To pozwala na obsługę większości typów samolotów pasażerskich. Według pierwotnych planów po modernizacji miało być przystosowane m.in. do ruchu międzynarodowego i operacji nocnych. Tu pojawia się problem. Tereny przyległe do lotniska należą do opolskiej diecezji. Jest tam sanktuarium i sanatorium, którego kierownictwo nie wyraża zgody na nocne lądowania i starty.
Nowe lotniska regionalne mają powstać m.in. w Lublinie, Białymstoku, Nowym Targu, Zegrzu Pomorskim. Łącznie na uruchomienie planowanych portów potrzeba ponad miliard złotych.
Spółkę, która będzie odpowiadać za budowę lotniska w Kamieniu Śląskim początkowo tworzyć będą: samorząd województwa (60% udziałów) oraz Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze. Później do grona udziałowców dołączą także samorządy lokalne.
Jak oszacowano inwestycja ma kosztować 130 mln zł, z czego samorząd wniesie 13-15 mln zł. 7,5 mln euro na ten cel zostało też zarezerwowane w regionalnym programie wsparcia ze środków UE. Pieniądze zostaną jednak przyznane dopiero, kiedy Komisja Europejska otrzyma raport potwierdzający opłacalność przedsięwzięcia.
Lotnisko ma ruszyć na przełomie 2009 i 2010 roku. Zwrot zainwestowanych kosztów będzie możliwy po 2020 roku.
- O lotnisku nie można mówić w kategoriach szybko spłacającej się inwestycji - twierdzi Andrzej Kasiura, wicemarszałek regionu.
Lotnisko w Kamieniu Śląskim to była baza wojskowa. W 2003 roku tereny od Agencji Mienia Wojskowego kupił prywatny biznesmen. W styczniu 2008 r. Urząd Lotnictwa Cywilnego wydał zgodę na założenie nowego lotniska, ale inwestor zrezygnował. Teraz lotnisko ma odkupić samorząd. Kamień Śląski leży 24 km od centrum Opola. Na terenie przyszłego portu działa już mały hotel, w pobliżu jest bocznica kolejowa, a 8 km dalej biegnie autostrada A-4.
Lotnisko ma dobrej jakości drogę startową o długości 2300 m i szerokości 60 m. To pozwala na obsługę większości typów samolotów pasażerskich. Według pierwotnych planów po modernizacji miało być przystosowane m.in. do ruchu międzynarodowego i operacji nocnych. Tu pojawia się problem. Tereny przyległe do lotniska należą do opolskiej diecezji. Jest tam sanktuarium i sanatorium, którego kierownictwo nie wyraża zgody na nocne lądowania i starty.
Nowe lotniska regionalne mają powstać m.in. w Lublinie, Białymstoku, Nowym Targu, Zegrzu Pomorskim. Łącznie na uruchomienie planowanych portów potrzeba ponad miliard złotych.
Źródło artykułu
Komentarze