Przejdź do treści
Źródło artykułu

Milowy krok dla Cirrusa SF50

Cirrus Vision SF50 zakończył kolejny etap na drodze do uzyskania certyfikacji i wkrótce rozpocznie kolejne próby w locie. Przyznanie certyfikatu FAA jest planowane na koniec bieżącego roku. 

Prace nad SF50 rozpoczęły się 9 lat temu. Osiągnięty cel podkreślił dojrzałość tego projektu i pewność FAA co do tego, że uda nam się przekroczyć linię mety – powiedział Patt Waddick z Cirrusa.

Przed maszyną seria kluczowych testów, m.in. balistycznego spadochronowego systemu ratunkowego CAPS. Testy spadochronu pod odpowiednim obciążeniem zostały już przeprowadzone, ale proces certyfikacji wymaga użycia systemu w locie.

– CAPS (Cirrus Airframe Parachute System) to integralny element SF50. Jego zadanie polega na bezpiecznym sprowadzeniu maszyny na ziemię w przypadku awarii, uszkodzenia kadłuba czy kolizji w powietrzu. Od początku swojego istnienia uratował już życie ponad 100 osób – twierdzi producent.

Vision SF50 zabiera na pokład pięciu pasażerów i ma na rynku wypełnić niszę pomiędzy wysokiej wydajności samolotami tłokowymi, a lekkimi odrzutowcami biznesowymi. Cena modelu została skalkulowana na poziomie 1 mln 960 tys. dolarów. Samolot ten jest wyposażony w silnik Williams International FJ33, konsolę Garmin G3000 i spadochronowy system ratunkowy.

Cirrus planuje pierwsze dostawy jeszcze w tym roku, a potem zwiększać produkcję do 75-90 sztuk w roku 2016 i 125 w 2017 r. Do chwili obecnej Cirrus uzyskał ponad 500 zamówień na model Vision SF50.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony