E-book "Cena za życie bez granic"
Jakiś czas temu na rynku wydawniczym ukazał się e-book pt. "Cena za życie bez granic" autorstwa Wojciecha Dombrowskiego. Wydawnictwo E-bookowo.
"Cena za życie bez granic" to opowieść o dorastaniu w latach wojny i socjalizmu, Marzenie o lataniu i walka o odzyskanie skrzydel na obczyźnie. Autor postanowił opisać osiemdziesiąt lat swojego życia. Nie było ono łatwe, ale niezwykle ciekawe, przeplatane ekstremalnymi opowiadaniami lotniczymi.
Jest to historia chłopca w czasie okupacji. Mimo wszystko były to szczęśliwe lata, aż do chwili zamordowania przez bezpiekę Ojca – inspektora oświaty w Szczecinie. "Lata szkolne – sieroce –spędziłem w domu wujka. Konflikt z wujkiem eksploduje i wyrzucony złymi słowami w noc musiałem podjąć walkę z życiem, bez domu, bez pieniedzy a z marzeniami o studiach. To opowieść o studencie trzech uczelni, który mimo niezdanego egzaminu wstępnego z Marksizmu Leninizmu, dzieki swojej determinacji i dyskretnej pomocy profesorów dostaje w końcu upragniony indeks. Poznawawałem odgrodzoną „żelazną kurtyną” Europę, bez pieniędzy i bez ważnego paszportu. Jednak próbowano mnie zwerbować na TW (Tajny Wspołpracownik) w Ambasadzie Polskiej w Wiedniu. To opowieść o studencie któremu zamknięto okno na świat, to więzienia w Czechosłowacji i PRL – aż cztery lata. Byłem nauczycielem i pedagogiem specyjalnym z uporem odkrywającym uczniom prawdę o systemie komunistycznym, a przez to ciągle szukajacym pracy. Zdobycie licencji pilota, instruktora szybowcowego, samolotowego i śmigłowcowego ukoronowało moje młodzieńcze dażenie do latania. A dalej to los pilota instruktora, któremu grożono odebraniem licencji probujac dalej zwerbować na szpicla systemu. Wreszcie opowieść Polaka, którego zmuszono w marcu 1979r. do opuszczenia Ojczyzny i do walki o odzyskanie skrzydeł w obcym kraju. Z paszportem w jedną stronę, w wyładowanym dobytkiem „Maluchem” wyjechałem ciemną nocą w nieznaną przyszłość. A tam czekało na mnie budowanie od nowa życia na obczyźnie i walka o odzyskanie skrzydeł. Stworzyłem ideę ITH (Intensywny Transport Smigłowcem dla ciężko chorych). Przedwczesna emerytura lotnicza zwróciła mnie do latania sportowego w Szkole Lotów Falowych Klausa Ohlmanna w Prowansji. Teraz ukończyłem spowiedź z mojego pracowitego życia. Cieszę się rodziną i propaguję moją Metodę Bezpiecznego Lądowania."
Zapraszamy do lektury.
Komentarze