Polskie wojsko zgubiło drona
Podczas treningu operatorów bezzałogowych statków powietrznych jednej z jednostek wojskowych na poligonie w Nadarzycach zaginął samolot FlyEye. Obecni na miejscu żołnierze wszczęli poszukiwania. Ponieważ nikt nie zgłosił znalezienia bezzałogowca, ani wyrządzenia przez niego szkody, zakładamy, że samolot wylądował z dala od siedzib ludzkich, być może w terenie lesisto-jeziornym.
Odczyt danych z systemu kierowania pozwolił ustalić kierunek, w którym po utracie kontaktu poszybował bezzałogowiec. Z odczytu danych z systemu kierowania wynika również, że prawdopodobną przyczyną zdarzenia była awaria zespołu napędowego – dokładną przyczynę poznamy po znalezieniu aparatu. Jesteśmy przekonani, że znajdziemy zaginiony samolot.
FlyEye ma 4 metry rozpiętości, waży około 10 kg i może wykonywać 2-3 godzinne loty, wysyłając nieustannie rejestrowany obraz do centrum dowodzenia. Samolot wyposażony jest w stabilizowaną głowicę, wewnątrz której znajduje się kamera światła dziennego i termowizyjna. Pierwsza z nich pozwala na obserwację obiektu wielkości samochodu z odległości nawet 4 km. Druga umożliwia prowadzenie działań w całkowitych ciemnościach. Samolot może operować w promieniu 30 km.
Komentarze