Przejdź do treści

„Dynamic Mongoose” na Morzu Północnym

Poszukiwanie, śledzenie i niszczenie okrętu podwodnego oraz współpraca pomiędzy okrętami i śmigłowcami NATO przeznaczonymi do zwalczania okrętów podwodnych - to tylko niektóre zadania, jakie wykonuje obecnie fregata rakietowa ORP „Gen. T. Kościuszko” w ćwiczeniu "Dynamic Mongoose".

W trwających do 21 lutego manewrach na Morzu Północnym bierze udział także śmigłowiec pokładowy SH-2G z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego. Głównym celem cyklicznych manewrów Sojuszu Północnoatlantyckiego pod kryptonimem „Dynamic Mongoose” jest doskonalenie procedur współpracy podczas wykrywania, śledzenia i niszczenia okrętów podwodnych. W tegorocznych manewrach biorą udział siły morskie ośmiu państw, w tym trzy okręty podwodne z Portugalii, Norwegii oraz Francji. Dziesięć okrętów nawodnych z Francji, Niemiec, Norwegii, Polski i Wielkiej Brytanii wspieranych jest przez samoloty patrolowe i śmigłowce zwalczania okrętów podwodnych, w tym polski SH-2G operujący z pokładu fregaty.

„Dynamic Mongoose” to manewry morskie państw członkowskich NATO, przygotowane i realizowane ściśle według procedur obowiązujących podczas działań sojuszniczych. Ich głównym celem jest doskonalenie poziomu wyszkolenia sił sojuszu w aspekcie prowadzenia jednych z trudniejszych operacji na morskim teatrze działań - operacji zwalczania okrętów podwodnych (ZOP). Siły zdolne do prowadzenia skutecznego poszukiwania, śledzenia i niszczenia okrętów podwodnych mają kluczowe znaczenie dla utrzymania bezpieczeństwa morskich szlaków komunikacyjnych w sytuacjach kryzysowych, ponieważ okręt podwodny to jeden z najefektywniejszych środków bojowych na morzu. Zapewnia skrytość działania i może być wykorzystany do szerokiego spektrum zadań: rozpoznania, operacji uderzeniowych oraz przerywania i tworzenia blokad. Autonomiczność i nieograniczona dzielność umożliwia jego wykorzystanie w dużej odległości od macierzystych baz. Jeden okręt podwodny może skutecznie sparaliżować funkcjonowanie dużego portu lub zaangażować do działań znaczne siły okrętowe i lotnicze.

Dwa lata temu w „Dynamic Mongoose” polską Marynarkę Wojenną reprezentował komponent lotnictwa morskiego składający się z 3 śmigłowców ZOP Mi-14PŁ.

SH-2G to śmigłowiec przeznaczony do prowadzenia rozpoznania, wykrywania i identyfikacji jednostek nawodnych, poszukiwania, śledzenia i niszczenia okrętów podwodnych, a także działań poszukiwawczo–ratowniczych i logistycznych. Jego podstawowe wyposażenie stanowi radar obserwacji obiektów nawodnych oraz systemy wykrywania okrętów podwodnych - wyrzucane pławy radiohydroakustyczne i detektor anomalii magnetycznych. Doświadczenia wyniesione z udziału lotnictwa Marynarki Wojennej w operacjach NATO spowodowały przystosowanie tych maszyn do prowadzenia ognia w pokładowej broni strzeleckiej. Dzięki temu SH-2G mogą być wykorzystywane w zwalczaniu zagrożeń asymetrycznych oraz wsparciu działań wojsk specjalnych. W trakcie eksploatacji w lotnictwie polskiej MW zostały one również przystosowane do przenoszenia torpedy MU-90 Impact. Na wyposażeniu 43. Bazy Lotnictwa Morskiego znajdują się cztery tego typu maszyny. Ich załogę stanowi dwóch pilotów oraz nawigator-operator systemów poszukiwawczo-uderzeniowych.

ORP „Gen. T. Kościuszko” to jednostka przeznaczona głównie do osłony transportu morskiego, monitoringu żeglugi, operacji pokojowych, stabilizacyjnych i bojowych na morzu. Posiada silne uzbrojenie przeciw okrętom podwodnym, opierające się na systemach zwalczania okrętów podwodnych i jednych z najnowocześniejszych w Europie torped typu MU-90. Dodatkowo okręt ten posiada system Prairie-Masker czyli maskowania („wyciszania”), zmniejszający prawdopodobieństwo wykrycia fregaty przez zanurzony okręt podwodny. System obrony przeciwlotniczej okrętu opiera się na rakietach typu Standard SM-1 – obecnie najlepszych rakietach OPL w Polsce. Operujące z pokładu fregaty śmigłowce zwalczania okrętów podwodnych typu SH-2G znacznie poszerzają możliwości okrętu w walce z okrętami podwodnymi, a także w patrolowaniu akwenów morskich, walce z piractwem i terroryzmem. Okręt posiada także możliwości rażenia celów nawodnych i walki radioelektronicznej.

Tekst: kpt. mar. Piotr Wojtas

FacebookTwitterWykop

Nasze strony