Zdziar-Łopatki: nowe lądowisko* w mazowieckim
Z twórcą „Innego miejsca przystosowanego do starów i lądowań” Zdziar-Łopatki - Markiem Zaborowskim, rozmawia Paweł Kralewski.
Zdziar-Łopatki
Współrzędne: N52°38'08.4" E20°04'11.6";
Elewacja: 440 ft;
Wymiary pasa: 600 x 40 m;
Kierunek lądowania (GEO): 056/236;
Kontakt: Marek Zaborowski tel. 602506989, 606360612;
Marek Zaborowski, wiek 38 lat. Absolwent Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, doktor nauk rolniczych. Prowadzi wraz z bratem gospodarstwo rolne. Pasjonat łowiectwa, myśliwy od 1991 roku i lotnictwa, licencja PPL(A) od września 2010. Członek Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej w Płocku.
Paweł Kralewski: Skąd zrodził się pomysł na stworzenie lotniska?
Marek Zaborowski: Trzeba zacząć od tego, że moja pasja do lotnictwa zrodziła się stosunkowo późno. Nie reprezentuję typowej „drogi do latania”. Nie sklejałem modeli, nie szkoliłem się na szybowcach. Wszystko zaczęło się od pikników i pokazów lotniczych, lotów widokowych AN2 i Wilgą. Kolejnym krokiem były loty z programu, jednego z ośrodków szkolenia lotniczego „latanie łączy” (loty na Mazury oraz do Popradu Cessną 152). Już wtedy zrodził się pomysł związany z budową lądowiska. W czasie szkolenia do PPL(A) koledzy z Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej w Płocku pomogli mi w wyborze najbardziej optymalnego miejsca na lądowisko. Szef techniczny AZM zadbał o to aby wybrać sprawną i z kompletem dokumentów Cesenkę. Zaczynając przygodę lotniczą w wieku grubo po trzydziestce dobrze jest mieć łatwy dostęp do samolotu i lotniska. Nie trzeba tracić czasu na dojazdy. Dlatego lotnisko i samolot mam zaledwie 200 metrów od domu.
PK: Czy każdy może na nie przylecieć? Jeśli tak, to na jakich zasadach?
MZ: Zapraszam wszystkich przylatujących. Jedynym obowiązkiem jest przyjęcie zaproszenia na kawę lub herbatę (dla nie pilotujących nalewka), z którego zwalnia jedynie nieobecność właścicieli - formalnie mojego brata Adama.
PK: Co było najbardziej kłopotliwym zadaniem w procesie tworzenia lotniska*, budowa, rejestracja, spełnienie określonych przepisami warunków, czy może coś innego?
MZ: Ze względu na status lądowiska sprawy formalne nie stanowiły problemu. Po uzyskaniu zgody wójta dokonaliśmy zgłoszenia do ULC-u. Większym problemem było samo przygotowanie podłoża. Pole było bardzo pofalowane, a było to jedyne pole w kierunku zbliżonym do zachodniego. Niewątpliwym atutem był brak przeszkód na podejściu. Inne działki były dłuższe i równiejsze ale wszystkie w kierunku południowym. Dlatego padł wybór na tę właśnie działkę.
PK: Jak jest w chwili obecnej infrastruktura na lotnisku?
MZ: Obecnie dysponujemy hangarem, jest też rękaw wiatrowy oraz ograniczniki.
PK: Czy wokół lotniska występują przeszkody, lub inne utrudnienia?
MZ: Na podejściu praktycznie brak jakichkolwiek przeszkód. W obrębie kręgu zachodnio- północnego zlokalizowana jest wieża GSM, druga poza kręgiem, dlatego ze względów bezpieczeństwa zalecamy wykonywanie kręgu południowo - wschodniego.
PK: A jakie są plany odnośnie infrastruktury paliwowej?
MZ: Paliwa nie sprzedajemy. Zbyt dużo trzeba by pokonać przeszkód zarówno formalnych jak i technicznych aby móc to robić, więc uznaliśmy, że póki co nie jest to niezbędne.
PK: Jak zachęciłby Pan pilotów aby odwiedzili Państwa lotnisko
MZ: Jeśli ktoś przyleci do nas choć raz, na pewno wróci.
PK: Dziękuję za rozmowę.
MZ: Dziękuję.
* Inne miejsce przystosowane do starów i lądowań
Komentarze