Przejdź do treści
Zdarzyło się dzisiaj, 7 sierpnia
Źródło artykułu

Zdarzyło się dzisiaj: „Uczeń nie zauważył przewodów przebiegających wzdłuż drogi...."

11 lat temu, 7 sierpnia 2009 r., w miejscowości Gadów, gm. Mycielin doszło do incydentu lotniczego z udziałem szybowca SZD-30 Pirat (znaki rejestracyjne SP-2717). W wyniku tego zdarzenia konstrukcja została poważnie uszkodzona, ale jej pilotowi nic się nie stało.


W streszczeniu raportu PKBWL ze zdarzenia 633/09 czytamy:

W dniu 07.08.2009 r. uczeń-pilot szybowcowy pojawił się na lotnisku ok. godz. 8:00 w celu wykonania przelotu. Po wyhangarowaniu szybowców i ich przygotowaniu do lotów zaciągnięto je na start. Po krótkiej odprawie przeprowadzonej przez Szefa Wyszkolenia, o godzinie 12:52 LMT uczeń-pilot wystartował na holu za samolotem na szybowcu SZD-30 Pirat o znakach SP-2717 z pasa „11” na przelot warunkowy - 50 km do licencji PL(G) wg zad. AVI/4. Hol przebiegał bez problemów.

Wyczepienie nastąpiło na wysokości ok. 800 m. Po wypracowaniu wysokości, uczeń-pilot odszedł na zadaną trasę Michałków–Turek–Michałków w kierunku północno-wschodnim. Punkt zwrotny nad Turkiem osiągnął o godz. 17:12. Podczas powrotu na lotnisko macierzyste warunki termiczne ulegały pogorszeniu. Z powodu utraty noszeń termicznych na wysokości ok. 1000 m, uczeń-pilot krążąc w okolicy miejscowości Gadów, wybrał najlepsze miejsce nadające się do lądowania w terenie przygodnym. Według relacji ucznia-pilota krążył on nad polem i esował, oglądając je bardzo dokładnie.


Uczeń nie zaobserwował żadnych „przeszkód” terenowych ani zjawisk atmosferycznych, które mogłyby utrudnić lądowanie. Po obejrzeniu wybranego pola zdecydował się na lądowanie i z wysokości 300 m zbudował krąg. Po wyjściu z 4 zakrętu wysunął hamulce aerodynamiczne i utrzymywał na prostej do lądowania prędkość ok. 100 km/h. Po minięciu linii drzew, na wysokości kilku metrów, uczeń-pilot usłyszał trzask i poczuł szarpnięcie, a szybowiec uderzył przednią częścią kadłuba w zaoraną ziemię (patrz Album ilustracji, załącznik nr 1).

Szybowiec zaczepił o linię energetyczną niskiego napięcia, znajdującą się na wysokości ok. 8 m, i zerwał ją. Uczeń nie zauważył przewodów przebiegających wzdłuż drogi, poprzecznie do kierunku lądowania (słupy linii energetycznej znajdowały się za przydrożnymi drzewami). Szybowiec uderzył w ziemię w odległości ok. 30 m od linii. Uczeń-pilot nie odniósł obrażeń ciała i opuścił szybowiec o własnych siłach. Niedługo potem przyjechała Straż Pożarna, następnie Policja oraz Pogotowie Energetyczne.

Wypadek zaistniał o godz. 17:45. Lot trwał 4 godz. 53 min. W wyniku zdarzenia szybowiec został poważnie uszkodzony (oderwane usterzenie poziome wraz z fragmentem statecznika pionowego, uszkodzony kadłub i centropłat szybowca – uszkodzenia wymieniono w punkcie 4). Ślady na miejscu zdarzenia, charakter oraz zakres uszkodzeń pokazano na zdjęciach zamieszczonych w Albumie ilustracji (zał. nr 1).


O zaistniałym zdarzeniu powiadomiono Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych. Wykonano dokumentację fotograficzną, dokonano oględzin miejsca zdarzenia oraz sporządzono szkic sytuacyjny. O godzinie 18:28 uczeń-pilot został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu – wynik badania 0,00 mg/l. Na miejsce zdarzenia przybył również personel Aeroklubu Ostrowskiego, który uczestniczył w czynnościach związanych z oględzinami miejsca zdarzenia i statku powietrznego oraz zabezpieczył szybowiec wraz z urządzeniem rejestrującym przebieg lotu. W szybowcu znajdował się rejestrator lotu: VOLKSLOGGER o numerze 2K5 Hardware 3,4. Trasę i wysokości lotu, szkic miejsca zdarzenia oraz miejsce lądowania szybowca pokazano na rys.1÷5.

Według ucznia-pilota linie energetyczne nie były widoczne z wysokości na której oglądał wybrane pole. Nie były widoczne również na podejściu do lądowania. Zdaniem ucznia-pilota podchodził on do lądowania nad przydrożnymi drzewami, pomiędzy którymi była ok. 20 m luka, lecz ze względu na wypuszczone hamulce aerodynamiczne tracąc wysokość zaczepił o przewody linii energetycznej oddalonej ok. 15 m od drogi asfaltowej. Przewody linii energetycznej były słabo widoczne, ponieważ „zlewały” się z terenem, a podtrzymujące je słupy (między którymi przeleciał lądujący szybowiec) znajdowały się za drzewami – były zasłonięte przez drzewa i niewidoczne z kierunku podejścia (rys. 3, 5, 6, 9 w Albumie ilustracji). Uczeń-pilot przelatywał dość nisko nad drogą asfaltową, ponieważ nie chciał aby przyziemienie nastąpiło w dużej odległości od skraju pola. Było to jego pierwsze lądowanie w terenie przygodnym.


Przyczyny zdarzenia:

1. Niedokładne rozpoznanie przez ucznia-pilota miejsca lądowania w terenie przygodnym – niedostrzeżenie linii energetycznej podczas obserwacji i przeglądu wybranego pola;
2. Niewłaściwe planowanie podejścia do lądowania (za niskie podejście nad drogą asfaltową, przy której znajdowały się przeszkody terenowe);
3. Niezauważenie przewodów napowietrznej linii energetycznej przebiegających w poprzek toru lotu podczas podejścia do lądowania.


Okoliczności sprzyjające zaistnieniu zdarzenia:

1. Pierwsze lądowanie ucznia-pilota w terenie przygodnym;
2. Przebieg linii energetycznej w pobliżu przydrożnych drzew co utrudniało jej dostrzeżenie.
Zaproponowane zalecenia profilaktyczne:
Po zakończonym badaniu PKBWL nie sformułowała zaleceń dotyczących bezpieczeństwa.


Pełny raport końcowy nr 633/09 wraz z wnioskami i zaleceniami Komisji oraz albumem zdjęć dostępny jest na stronie bezpieczeństwo.dlapilota.pl


Na portalu bezpieczeństwo.dlapilota.pl codziennie publikujemy zestawienie zdarzeń z danego dnia z lat ubiegłych. Publikacje w zamierzeniach mają służyć jako narzędzie szkoleniowe i mają pomóc pilotom unikać błędów popełnianych przez innych. Zapraszamy do lektury.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony