VII Małopolski Piknik Lotniczy 2010 za nami!
Ponad 150 akredytacji prasowych, około 50 tysięcy widzów w ciągu dwóch dni, ponad 60 modeli samolotów i śmigłowców, to niewątpliwy sukces organizatorów VII Małopolskiego Pikniku Lotniczego. Sprzymierzeńcem okazała się także pogoda, która tylko w sobotę próbowała grać wszystkim na emocjach, ale w niedzielę jak stwierdził w rozmowie z nami dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie Pan Krzysztof Radwan wszystko musiało się udać.
Oprócz Luscombe’a Silvaire’a i Jak’a 12-ego, które tuż przed imprezą odwołały swój przylot, na terenie dawnego lotniska Rakowice-Czyżyny pojawiły się wszystkie zapowiadane maszyny. Nie obyło się też bez niespodzianek.
Dzięki uprzejmości Ministra Obrony narodowej Bogdana Klicha drugiego dnia pikniku na krakowskim niebie około godziny 15-ej pojawiły się "Biało-Czerwone Iskry" z ośrodka szkolenia lotniczego w Dęblinie.
Biało Czerwone Iskry
Niezapowiedziany do Krakowa przybył także zabytkowy Bücker 131 Jungmann, niemiecki samolot szkolno-akrobacyjny z lat trzydziestych i okresu II wojny światowej, prawdziwa gratka dla pasjonatów historii lotnictwa.
Wśród zabytkowych maszyn w powietrzu prezentowały się też między innymi Curtis Jenny, Rockwell OV-10 Bronco, Jak-18, De Havilland DH Dragon Rapide, Dwa Dorniery D0-27 i Do 28, T6 Texan Harvard, trzy Pipery Cub, Piper Pa 18, RWD-5R, oraz AN 2.
Piper Cub
Nie zawiodła także grupa „Żelazny” na Zlinach 50 dając jak zwykle mrożący krew w żyłach pokaz akrobacji.
GA Żelazny
Zdumienie na twarzach i sporą dawkę adrenaliny zafundowali widzom podczas solowych występów także: Jurgi Kairys na swoim Su-26, Uwe Zimmerman na Extra 300-200, Robert Kowalik na Extra 300L, oraz Wojciech Krupa na Zlinie 50.
Jurgis Kairys
Oprócz wymienionych wcześniej modeli spore zainteresowanie widzów wzbudził PZL M28 Skytruck, który jak zwykle zachwycał imponującymi właściwościami aerodynamicznymi.
Poza akrobacjami i pokazami lotniczymi małopolski piknik, to także wielki festyn, historyczne inscenizacje, oraz możliwość zajrzenia w kokpit zabytkowego samolotu w zlokalizowanym na tym samym terenie Muzeum Lotnictwa Polskiego. Dwudniowa impreza była wyśmienitą okazją do obejrzenia niepowtarzalnej na skalę Światową kolekcji samolotów.
Niezwykłe miejsce, pełne tradycji, bezpośrednio nawiązujące do historii Polski stwarza wyjątkową atmosferę. Sam piknik stał się już tradycją i na stałe wpisał się w kalendarz imprez Krakowa i oby co roku zachwycał tak jak dotychczas.
Małopolski Piknik Lotniczy to największy organizowany w południowej Polsce pokaz lotniczy. Pierwszy raz został zorganizowany w 2004. Cała impreza odbywa się na terenie jednego z najstarszych lotnisk w całej Europie – Rakowice-Czyżyny, które znajduje się w Krakowie. Lotnisko, rozformowane, z 1900-metrową betonową drogą startową przedzieloną ulicą i częściowo wkomponowaną z teren osiedla mieszkaniowego, zostało ponownie uruchomione jako lądowisko o wymiarach 720 x 60 m z betonową nawierzchnią m.in. na potrzeby pikniku. Imprezę organizuje Krakowskie Muzeum Lotnictwa Polskiego, które znajduje się na terenie dawnego lotniska, aby przybliżyć wszelkim odbiorcom historię i tradycję polskiego lotnictwa.
Komentarze