Przejdź do treści
Źródło artykułu

Rocznica urodzin Lecha Marchelewskiego – pilota, założyciela grupy akrobacyjnej AZL Żelazny

Dziś przypada 75 rocznica urodzin Lecha Marchelewskiego – pilota i instruktora szybowcowego, oraz samolotowego, podpułkownika rezerwy, dyrektora Aeroklubu Ziemi Lubuskiej, pomysłodawcy i założyciela zespołu akrobatycznego AZL Żelazny, pilota liniowego w firmie SKY Express, od 2006 pilota w linii lotniczej Jet Air.

Lech Marchelewski urodził się 5 lutego 1947 r. Absolwent Politechniki Wrocławskiej i Uniwersytetu Wrocławskiego. Był pilotem wojskowym, dyrektorem zielonogórskiego liceum lotniczego. Był przez wiele lat opiekunem młodych ludzi, wpływał w sposób istotny na kształtowanie, na wychowanie przyszłych młodych pilotów.

Dzięki swej niezwykłej umiejętności po zdjęciu munduru potrafił stworzyć Aeroklub Ziemi Lubuskiej. Pod koniec lat 90. został dyrektorem AZL. Funkcję tę pełnił do śmierci. Rozwinął ten aeroklub, rozbudował, wprowadził tam wiele nowoczesnych rozwiązań. Kształcił na pilota między innymi lidera zespołu Ich Troje – Michała Wiśniewskiego.

Dzięki swemu uporowi, a przy tym wielkiej odwadze, potrafił też zbudować ten wielki zespół "Żelazny", który swoimi akrobacjami rozświetniał polskie lotnictwo, którym cieszyliśmy się wszyscy.

Lech Marchelewski wylatał w czasie swojej kariery nieco ponad 3352 godziny, a Radom Air Show 2007 miał być jego pożegnaniem z lataniem akrobacyjnym. Na zakończenie chciał pokazać coś specjalnego.

Zginął w wypadku lotniczym podczas pokazów lotniczych Radom Air Show 2007. Lech Marchelewski wykonywał wraz z dwoma innymi członkami zespołu AZL Żelazny tak zwaną "rozetę", jego samolot (Zlin) miał dokonać manewru mijania (w odległości około 1,5 metra) z samolotem Piotra Banachowicza. Samoloty leciały z prędkością około 300 kilometrów na godzinę. Maszyny zderzyły się skrzydłami, ich szczątki spadły obok pobliskiego lasu na teren lotniska na którym odbywał się pokaz. Trzeci samolot, pilotowany przez Krzysztofa Kosińskiego (znajdujący się w bezpośredniej bliskości punktu zderzenia) wylądował bezpiecznie na lotnisku. Zarówno Lech Marchelewski jak i Piotr Banachowicz zginęli na miejscu.

Wykonując zawód pilota, ale i tworząc ośrodek w Przylepie pod Zieloną Górą, nie tylko zapisał się w historii polskiego lotnictwa, ale został na zawsze w pamięci wszystkich, którzy z Lechem Marchelewskim się zetknęli.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony