Przejdź do treści
Źródło artykułu

Raport końcowy PKBWL dotyczący wypadku szybowca w kopalni żwiru w Kościerzynie

Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała raport końcowy z wypadku szybowca SZD-36 Cobra-15 (znaki rejestracyjne SP-2918), do którego doszło 30 kwietnia 2015 r. w Kościerzynie. W wyniku tego zdarzenia statek powietrzny został całkowicie zniszczony, jednak jego pilot odniósł jedynie lekkie obrażenia.

W raporcie 606/15 czytamy:

W dniu 30 kwietnia 2015 r. z lądowiska Korne (EPKO) do lotu po trasie z czterema punktami zwrotnymi wystartował szybowiec Cobra 15. Pilot zasiadający za jego sterami był wypoczęty i w treningu. Ilustracja nr 2.

Warunki pogodowe tego dnia były trudne, wiatr o prędkości 27 - 35 km/h (odczytany z rejestratora GPS) powodował, że noszenia termiczne, które były słabe dodatkowo były poszarpane – niestabilne. Około godziny 16:40, po osiągnięciu trzeciego punktu zwrotnego trasy, na wysokości około 950 m (wszystkie wysokości podane w raporcie są AGL), przy zanikającej termice pilot zdecydował się na 25. kilometrowy dolot do lądowiska w Kornem. Tylno - boczny wiatr zwiększał zasięg lotu szybowca, a GPS wskazywał, że lądowisko jest w zasięgu lotu. Na kierunku dolotu przed szybowcem znajdował się duży kompleks leśny a wysokość, jaką dysponował pilot nie gwarantowała bezpiecznego przelotu nad nim. Na ilustracji nr 3 pokazano zapis końcowego odcinka lotu odczytany z rejestratora GPS. Według Komisji w sytuacji, w jakiej znalazł się pilot z wysokości około 300 m mając jeszcze w zasięgu odpowiednie pola, powinien był wybrać jedno z nich, aby wykonać przygodne lądowanie i ewentualnie poszukiwać noszeń termicznych utrzymując się w stożku dolotowym do tego pola.


                                                                  Uszkodzenia szybowca

Jednak pilot postanowił kontynuować dolot. Zdaniem Komisji liczył na to, że nad lasami znajdzie jeszcze noszenie. Na wysokości około 200 m pilot skierował szybowiec w stronę Kościerzyny. Tam, mógł jeszcze znaleźć odpowiednie pole do wykonania bezpiecznego lądowania. Jednak pilot zmienił decyzję i skierował się w kierunku kopalni żwiru. Zdaniem Komisji liczył na to, że jest to stałe i pewne ognisko termiczne i że zdoła tam nabrać wysokości. Nie wziął jednak pod uwagę faktu, że zostało tylko około półtorej godziny do zachodu słońca, które operuje już słabiej niż w godzinach południowych oraz, że wiatr wieje z dużą prędkością, a wysokość, jaka pozostała mu do dyspozycji jest zbyt mała do tego, aby wykonać bezpiecznie krążenie. Ilustracja nr 4.


                              Trasa przelotu i zapis lotu szybowca

Pilot szybowca powinien również wziąć pod uwagę to, że ukształtowanie terenu, nad jakim leciał, w połączeniu z silnym wiatrem, powodowały występowanie znacznej turbulencji pochodzących od przeszkód terenowych. W momencie, kiedy pilot na małej wysokości wleciał w obszar wznoszącego się powietrza i próbował zakrążyć, wznoszenie zmieniło się w opadanie (prawdopodobnie był to rotor). Dopiero w tych okolicznościach pilot zdecydował się na lądowanie. Ilustracja nr 4. Wykonał zakręt w lewo i wyszedł na prostą do lądowania. Zdaniem Komisji, w tym momencie pilot zauważył druty niskiego napięcia NN znajdujące się na kierunku lądowania i zaczął ściągać drążek sterowy na siebie.


                                               Końcowy 11 km odcinek lotu

Według zapisu lotu, na prostej szybowiec został przeciągnięty i w pierwszej fazie korkociągu prawie pionowo uderzył o ziemię. Świadczy o tym brak śladów dobiegu. Wg zeznania pilota po zderzeniu z ziemią stracił on na chwilę przytomność. Kiedy ją odzyskał wykonał telefon do aeroklubu informując o wypadku. Z aeroklubu przekazano tą informacje dalej, do służb ratowniczych. Pogotowie ratunkowe po przybyciu na miejsce zdarzenia zaopatrzyło pilota a następnie przetransportowało go do szpitala, gdzie po wykonaniu badań został on hospitalizowany do 5 maja 2015 r. Policja przeprowadziła badanie pilota na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu z wynikiem 0.00 mg/l Na ilustracji nr 5 pokazano kopalnię żwiru „Rybaki” w dniu wypadku, kierunek, z jakiego nadleciał szybowiec, położenie słupów energetycznych NN oraz miejsce upadku.


Zapis końcowej fazy lotu. Parametry lotu podane w ramkach odczytane zostały z rejestratora lotu

Komisja analizując dokumentację techniczną szybowca stwierdziła, że był on sprawny do lotu i posiadał niezbędną dokumentację.

Przyczyna zdarzenia:

  • Brak podjęcia decyzji o lądowaniu w terenie przygodnym na odpowiedniej wysokości nad terenem nadającym się do takiego lądowania.
  • Wlot szybowca na krytycznie małej wysokości nad obszar nie dający możliwości wykonania bezpiecznego lądowania przygodnego.
  • Przeciągnięcie szybowca na małej wysokości.



        Kopalnia żwiru „Rybaki”. Czerwonym kółkiem zaznaczono miejsce upadku szybowca

Zastosowane środki profilaktyczne:

Nie sformułowano zaleceń dotyczących bezpieczeństwa.

Raport końcowy 606/15

Na portalu bezpieczeństwo.dlapilota.pl codziennie publikujemy zestawienie zdarzeń z danego dnia z lat ubiegłych. Publikacje w zamierzeniach mają służyć jako narzędzie szkoleniowe i mają pomóc pilotom unikać błędów popełnianych przez innych. Zapraszamy do lektury.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony