Próba oślepienia laserem pilota F-16 z 32.BLT w Łasku
W nocy z poniedziałku na wtorek ktoś próbował oślepić pilota samolotu F-16 z 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku podczas podchodzenia do lądowania.
Jak poinformował kpt. Michał Kolad, oficer prasowy 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego, do zdarzenia doszło siedem kilometrów na wschód od lotniska w Łasku, w gminie Zelów w powiecie bełchatowskim.
Na całe szczęście tym razem nikomu nic się nie stało. Sprawa została zgłoszona na policję, która podjęła działania w celu identyfikacji sprawcy zdarzenia.
– Należy zwrócić uwagę, że takie działanie jest skrajnie nieodpowiedzialne i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa załogi – dodał kpt. Michał Kolad.
W nocy z 18 na 19 maja br., siedemnaście minut po północy oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie otrzymał informację, że nieznane osoby kierują laser na startujące samoloty. – Według zgłoszenia miało to miejsce w miejscowości Karczmy na terenie Gminy Zelów. Zgłaszającym był major 32.BLT – mówi nadkom. Iwona Kaszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie.
– Na miejsce zdarzenia oficer dyżurny bełchatowskiej policji zadysponował patrol. Policjanci sprawdzili teren. Policja nie zlokalizowała niczego, o czym była poinformowana. Wprowadzono dodatkowe obserwacje – dodaje nadkom. Iwona Kaszewska.
Niedawno (6 kwietnia w nocy) miało miejsce inne zdarzenie, podczas którego 32-letni mieszkaniec Sejn oślepił załogę wojskowego śmigłowca Mi-24. Przypomnijmy, że w tym przypadku prokuratura postawiła sprawcy zarzut stworzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa statku powietrznego, na pokładzie którego byli dwaj piloci i technik pokładowy. Podejrzanemu grozi do roku więzienia.
Wszyscy też zapewne pamiętają zdarzenie, podczas którego w rejonie Warszawy doszło do ataku laserem na załogę śmigłowca LPR. W wyniku tego zdarzenia ucierpiał lekarz, który niemal całkowicie stracił wzrok i nie wróci już do pracy. Nie był to jedyny incydent, w którego ucierpiała załoga LPR.
Przypominamy, że za oślepienie załogi i sprowadzenie zagrożenia w ruchu powietrznym grozi grzywna i kara więzienia od roku do 10 lat, a w szczególnych przypadkach - nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Dla przypomnienia ponownie udostępniamy film z kampanii informacyjnej o laserach Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Może dzięki temu uda się kogoś uświadomić lub odwlec od zamiaru czynienia krzywdy i narażania życia niewinnych ludzi. W tym konkretnym przypadku ludzi niosących pomoc innym.
Komentarze