Przejdź do treści
Źródło artykułu

Nasze prognozy sprawdzają się w 95%...

17 lutego, w Klubie Lekarza przy ul. Raszyńskiej 54 w Warszawie, odbyło się kolejne Spotkanie „Hangarowe” Krajowego Towarzystwa Lotniczego AOPA Poland, na którym na pytania przygotowane przez przedstawicieli środowiska lotniczego odpowiadali: Zastępca Dyrektora ds. Służby Hydrologicznej i Meteorologicznej, Główny Synoptyk Meteorologiczny – Pan Rafał Bąkowski oraz Operacyjny Szef Meteorologicznej Osłony Lotnictwa Cywilnego Pani Anna Kłokowska-Siejek. Celem spotkania było przybliżenie zakresu działalności IMGW.

Zaproszeni goście odpowiadali na pytania uczestników, którzy niejednokrotnie przedstawiali konkretne przykłady i sytuacje, gdzie ich zdaniem produkty udostępniane przez Instytut były pomocne, ale też w niektórych przypadkach mogłyby zostać dopracowane i bardziej dostosowane do potrzeb pilotów. W trakcie dyskusji często dochodziło do "gorącej" różnicy zdań, która powodowana była głównie rozbieżnościami w ocenie jakości prognoz lotniczych.

Moderatorem spotkania był Marcin Stan. Błażej Krupa, prezes KTL AOPA, na wstępie powiedział: „Chcielibyśmy, żeby nasza współpraca była jak najbardziej przejrzysta i owocna, bo we współpracy z IMGW wszystkim nam chodzi tylko o dobro lotnictwa i pilotów i żeby wszystkim się łatwiej i bezpieczniej latało”.

AOPA: Żyjemy w czasach, w których notujemy coraz więcej anomalii pogodowych, a z drugiej strony jest pewien postęp jeśli chodzi o technologię. Jaka jest obecnie procentowa sprawdzalność prognoz dla lotnictwa?
Rafał Bąkowski:
Prowadzimy takie statystyki zarówno, jeżeli chodzi o prognozy dla lotnictwa, jak i prognozy ogólne. Sprawdzalność jest głównie uwarunkowana od tego, na jaki okres jest wykonywana prognoza. Inna jest dla czternastodniowego okresu, a inna dla TAF-u. Sprawdzalność prognoz lotniczych wynosi 95 % i w tym przypadku do statystyki brane są pod uwagę wszystkie jej parametry.

AOPA: Czy prognozowanie pogody jest dzisiaj trudniejszym zadaniem niż 5 czy 10 lat temu?
RB:
Jeżeli chodzi o narzędzia, których używamy do prognozowania, to od 10 lat obserwujemy bardzo szybki rozwój technologii. Jednym z takich narzędzi jest np. radar, którego wskazania trzeba jednak umieć interpretować, bowiem w innym przypadku można wygenerować nieprawidłowe prognozy. Podobnie jest ze zdjęciami satelitarnymi i klasycznymi pomiarami.

AOPA: Czy zna pan w Polsce prywatne firmy, które wykonują prognozy pogody i czy na naszym rynku jest dla nich miejsce?
RB:
Jeżeli chcemy traktować poważnie lotnicze prognozy, to musi je przygotowywać instytucja, która z jednej strony posiada odpowiednie zaplecze i narzędzia, a z drugiej wyszkolony personel. Spotykałem się z tym, że ludzie nieposiadający żadnych uprawnień i nigdy nie mający wcześniej styczności z prognozami TAF, w prywatnej firmie wykonywali takie obowiązki. Jako synoptyk bardzo ubolewam nad tym i bardzo mnie to irytuje, że na niektórych portalach jest przedstawiona prognoza pogody, która jest tylko kopią wyniku modelu. Każdy synoptyk, który poważnie wykonuje swoje obowiązki, traktuje taki model wyłącznie jako narzędzie do opracowania prognozy pogody.

AOPA: Jak ocenia Pan jakość serwisu awiacja.imgw.pl i z jakich zagranicznych portali czerpiecie Państwo inspiracje?
RB:
Nie mamy żadnego konkretnego serwisu, z którego czerpalibyśmy pomysły, a jeśli chodzi o pierwszą część pytania, to nowa wersja serwisu AWIACJA, którą zaprezentowaliśmy kilka miesięcy temu, funkcjonalnie jest znacznie lepsza od poprzedniej. Jest to nie tylko nasz punkt widzenia, ale również opinia użytkowników którzy podpowiadają nam jakie narzędzia, produkty i informacje powinniśmy jeszcze tam umieścić.

AOPA: Jakich nowych funkcji możemy się w tym roku spodziewać na serwisie awiacja.imgw.pl?
Anna Kłokowska-Siejek:
Staramy się też stworzyć system, który będzie w stanie dekodować METAR-y, a w przyszłości prognozy TAF i GAMET, ale niestety tutaj prace nie postępują tak szybko, jak byśmy sobie życzyli. Program będzie skierowany głównie do osób, które niekoniecznie wszystko wiedzą o kodach występujących w prognozach. Przygotowujemy się również do wprowadzenia prognozy GAFOR. Zależy nam na tym i zdajemy sobie sprawę z tego, że z pewnością podniesie to poziom bezpieczeństwa wykonywanych operacji.

AOPA: Jakie są obecnie najczęstsze uwagi i sugestie przekazywane do IMGW?
RB:
Liczyliśmy, że w momencie uruchomienia portalu awiacja.imgw.pl, zostaniemy zasypani uwagami i opiniami, które mogłyby nam pomóc rozbudowywać i modernizować tę witrynę, ale tak się jednak nie stało. Mam prośbę, aby wszyscy użytkownicy umieszczali swoje opinie, które mogłyby nam pomóc w rozwoju tej stron. AK-S: Ilość opinii w stosunku do ilości osób korzystających z tej witryny jest znikoma, a najczęściej powtarza się prośbą o udostępnienie zdjęć radarowych z dużo większą częstotliwością niż aktualnie.

AOPA: Gdzie leży granica pomiędzy bezpłatną informacją meteorologiczną, a tą, za którą lotnik musi zapłacić?
RB:
Nie wszystkie rzeczy możemy udostępniać za darmo, bo takie jest po prostu prawo. Instytut nie jest w 100 % finansowany z budżetu państwa i pewną część środków na bieżącą działalność musimy zdobywać sami. Fundusze te przeznaczane są głównie na utrzymanie systemów pomiarowych.

AOPA: Co zrobić i gdzie się zgłosić, żeby uzyskać informacje o rzeczywistych warunkach lotu po trasie lub gdzie zgłosić uwagi i spostrzeżenia w trakcie lotu.
RB:
Informacje zarówno o warunkach jakie będą i jakie były można uzyskać/zgłosić do biur prognoz, które znajdują się w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie.

AOPA: Czy z doświadczenia IMGW wynika, że te trzy biura dają sobie radę w obsłudze obszaru Polski? Czy widzi Pan potrzebę zmiany tego stanu rzeczy?
RB:
Praca przebiega bez jakichkolwiek zakłóceń. Aktualnie w prawie całej Europie planowana jest lub już została przeprowadzona redukcja ilości biur prognoz.

AOPA: Czy IMGW posiada stacje umożliwiające zmierzenie podstawy chmur w północno-wschodniej części Polski i gdzie ewentualnie te dane są udostępniane?
RB:
Jeżeli chodzi o północno-wschodnią część kraju, to pomiary podstaw chmur i widzialności są tam wyłącznie wykonywane przez stacje synoptyczne, z których danych niestety nie możemy udostępniać. Nie mamy tam też żadnego radaru, co z pewnością poprawiłoby osłonę tego regionu. Obecnie staramy się o środki finansowe, które umożliwią postawienie nowego radaru w tym rejonie, ale sytuacja budżetowa naszego kraju nie jest najlepsza, co również odbiło się na naszych planach inwestycyjnych. W tym roku ma być jednak wykonany projekt, co mam nadzieje będzie dobrym początkiem do realizacji tych planów. Niestety dzisiaj nie mogę złożyć żadnej deklaracji, kiedy prace zostaną zakończone.

AOPA: Jaką metodą prognozuje się intensywność oblodzenia?
RB:
Jest to jedna z trudniejszych prognoz. Obecnie wykorzystuje się to, co dają modele, ponieważ poza trzema punktami w Polsce – Legionowem, Łebą i Wrocławiem, nie wykonuje się pomiarów w górnych warstwach atmosfery i dlatego wspomagamy się tym narzędziem. AK-S: Pamiętajmy, że zjawisko takie jak oblodzenie jest zjawiskiem niestabilnym i ulega przemieszczaniu. Nawet, jeśli przedstawimy prognozę to wiem, że piloci chcieliby żeby ona wskazywała konkretny punkt gdzie będzie ono najbardziej intensywne. Oblodzenie jest jednak prognozowane w odniesieniu do pewnego obszaru.

AOPA: A jak się mierzy wysokość wierzchołków chmur?
RB:
Do tego wykorzystywane są dwie podstawowe metody - sondaże aerologiczne i analiza zdjęć satelitarnych.

AOPA: Czy w związku z coraz to bardziej zaawansowanymi technologiami, Instytut przeprowadza odpowiednie szkolenia dla personelu zajmującego się wydawaniem prognoz?
AK-S:
Bardzo się cieszę, że ten temat został poruszony, ponieważ nikt o tym nie mówi. Synoptycy IMGW uczestniczą w bardzo wielu szkoleniach - zarówno na terenie kraju jak również poza jego granicami, organizowanymi m.in. przez WMO. Nie jest tak, że synoptyk szkoli się rok, zdaje egzamin, potem odbędzie kilka lat praktyki, zda następny egzamin i pracuje perfekcyjnie. Jest kilka czynników mających wpływ na dobry produkt, a jednym z ważniejszych jest wiedza i doświadczenie.

AOPA: FIS posiada dostęp do zobrazowania, tego samego, które jest udostępnione w serwisie awiacja.imgw.pl. Czy w związku z tym pracownicy FIS również przechodzą szkolenia, co do sposobu interpretowania uwidocznionych tam zjawisk?
AK-S:
FIS jest służbą Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, a Instytut tylko udostępnia im swoje produkty i nie odpowiada za szkolenia ich pracowników. To pytanie należy skierować do PAŻP-u. Produkty dedykowane dla Agencji są dużo bardziej zaawansowane niż dla samych pilotów.

AOPA: W niektórych krajach takich jak np. Norwegia lub Wielka Brytania, funkcjonują serwisy, które dają możliwość bezpośredniego kontaktu radiowego z synoptykiem, którego można poprosić o konsultację w sytuacjach stresowych. Czy IMGW kiedykolwiek rozważał wprowadzenie takiej usługi?
RB:
Pierwszy raz słyszę o zapotrzebowaniu na usługę tego typu. Jeśli otrzymamy informację, że piloci tego oczekują, to rozpoczniemy prace majace na celu ustalenie czy możemy to zrobić, ewentualnie ile by to kosztowało. Musimy też sprawdzić czy technicznie będzie to możliwe.

AOPA: Gdyby budżet IMGW zostałby powiększony o magiczne 10 mln złotych lub euro, to jakie priorytety lub jakie zadania zostałyby wdrożone w pierwszej kolejności?
RB:
Biorąc pod uwagę obecne realia, w których planowana jest bardzo duża redukcja kosztów w całej Europie, to takich marzeń nie mam. Natomiast własnymi środkami próbujemy realizować nowe produkty i tu ponowna prośba do środowiska lotniczego o wszelkie sugestie i pomysły, które mogłyby nam w tym pomóc.

AOPA: Dziękujemy za rozmowę
RB:
Dziękuję
AK-S: Dziękuję


Czytaj również:
Pierwszy prywatny TAF w Polsce
Przetarg na zapewnienie służby meteorologicznej

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony