Lądowisko w Krośniewicach: „Miejsce jest wymarzone! Kierunek, położenie…”
Jakub Krygier – urodzony 12 sierpnia 1975 roku w Kutnie. Wykształcenie wyższe ekonomiczne. Od roku 1997 pracownik administracji samorządowej – Urzędu Miejskiego w Krośniewicach. Radny III Kadencji Rady Powiatu Kutnowskiego 2006 – 2010 i nieetatowy Członek Zarządu Powiatu w Kutnie. Od końca lat 90-tych członek Ochotniczej Straży Pożarnej w Krośniewicach, funkcje w Zarządzie OSP Prezesa i Wiceprezesa. Od 1 lipca 2011 roku Zastępca Burmistrza Krośniewic.
Niespotykana, ale bardzo ciekawa lokalizacja, to nie jedyne walory lądowiska w Krośniewicach. Inicjator jego powstania twierdzi, że to wymarzona lokalizacja nie tylko z punktu widzenia pilotów, ale ważny element, który w istotny sposób może przyczynić się do rozwoju miasta i gminy Krośniewice.
O historii powstania lądowiska w Krośniewicach, jego przyszłości oraz determinacji w realizacji swoich planów z Jakubem Krygierem, rozmawia Paweł Kralewski.
Paweł Kralewski: Jaka jest historia tego nietypowego lądowiska, jak powstało?
Jakub Krygier: Historia stworzenia lądowiska zaczyna się tak naprawdę z początkiem roku 2011. Wówczas w naszym mieście pojawił się inwestor, który dzięki statkom powietrznym może poruszać się o wiele sprawniej, szybciej wykonując swoją codzienną pracę. Do tego okazało się, że jest pasjonatem lotnictwa i wybitnym pilotem. Pamiętam jakby to było dziś, kiedy pierwszy raz przyjechał autem z Łodzi z lotniska na Lublinku, bo tam właśnie lądował. Koszmar z wypożyczeniem auta i podróż dziurawą w tym czasie drogą krajową nr 1 z Łodzi do Krośniewic, okazał się dużym problemem komunikacyjnym przy potencjalnej decyzji o zainwestowaniu na naszym terenie. Kolejną wizytę chciał odbyć już bezpośrednio do Krośniewic drogą powietrzną. Wiec poza gruntami pod inwestycję zaczęliśmy szukać miejsca pod lądowisko. Właśnie ten zamknięty, odcięty odcinek byłej drogi krajowej nr 2 okazał się bardzo interesujący. Niebywałym jego walorem okazało się jego usytuowanie na kierunku wschód – zachód. Stało się. Przyleciał. Od tej chwili zaczęliśmy starania o nazwijmy, to uporządkowanie tego miejsca, z rosnących drzew, postawieniem wskaźnika wiatru, usypaniem na końcach wałów, sprzątaniem, zabezpieczeniem wjazdu, malowaniem pasów itp.
Należy również wspomnieć o drugim bardzo ważnym aspekcie stworzenia tego miejsca, a może nawet on jest najbardziej kluczowy. Gminy w swoim czasie miały wskazać miejsca dla nocnych startów i lądowań śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wskazanym wcześniej miejscem było targowisko miejskie. Jednak bliskość zabudowań stawała się coraz większym problemem, gdyż mieszkańcy zaczęli protestować. To miejsce, po konsultacji z Komendą Powiatową Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie i przedstawicielem LPR z Warszawy, okazało się wręcz idealne, co dało nam szansę na załatwienie dwóch ważnych aspektów.
Zostały załatwione wszelkie formalności związane z wpisaniem tego miejsca na listę miejsc gminnych województwa łódzkiego.
PK: Kto jest jego właścicielem?
JK: Właścicielem terenu na podstawie protokołu przekazania przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad jest Gmina Krośniewice.
PK: Skąd pomysł na stworzenie lotniska w tak nietypowym miejscu?
JK: Z tym pytaniem nie do końca mogę się zgodzić. Nietypowym? Absolutnie nie! Nie ma chyba w Polsce bardziej idealnego, na co zwrócił uwagę nasz inwestor. Centrum Polski, skrzyżowanie dwóch najważniejszych dróg krajowych nr 1 i nr 92 (była nr 2), bardzo blisko wjazdy na autostradę A1 i A2, położenie pasa wzdłuż drogi krajowej nr 92, co jest idealnym miejscem dla przyciągnięcia wzroku wszystkich osób chcących podróżować drogą lotniczą wsiąść w samochód i w najbliższym promieniu załatwić swoje interesy. Jest coś jeszcze. Po stronie południowej pasa znajdują się dwa pola, o łącznej długości 1400 m, na których można stworzyć lotnisko trawiaste z prawdziwego zdarzenia i spełniającego wszelkie niezbędne wymagania. Chyba mogę dodać, że nasz inwestor posiada na nie tylko pełne oświetlenie, jak również to, że zgłosili się chętni do stworzenia tutaj szkoły pilotażu po tym jak usłyszeli, że w Krośniewicach zaczyna „coś się dziać” w kwestii lotnictwa. Miejsce jest wymarzone! Kierunek, położenie…
PK: Jaką rolę ma ono spełniać w przyszłości?
JK: Przede wszystkim chcielibyśmy dać możliwość rozwoju dużemu regionowi i wszystkim, którzy już na chwilę obecną „latają”, ale i również tym, którzy zamierzają rozpocząć swoją przygodę z lotnictwem. Korzystanie z portów lotniczych międzynarodowych wiąże się z trudnościami związanymi z procedurami, ale i również kosztami związanymi z obsługą. To właśnie takie lądowiska powinny dawać szansę na rozwój na zachętę dla zagranicznych kontrahentów, którzy przylecą w interesach w celach turystycznych. Takie miejsca powinny powstać jak najszybciej, a przy nich rozwiną się pozostałe gałęzi handlu, usług, produkcji…
Koniec części pierwszej
Część durga wywiadu
W części drugiej wywiadu przeczytacie więcej o lokalizacji lotniska, planach na przyszłość z nim związanych oraz o okolicznych atrakcjach.
Komentarze