Przejdź do treści
Źródło artykułu

Katastrofa samolotu Beechcraft King Air C90 w Bombaju

28 czerwca br. w Bombaju doszło do katasrofy samolotu Beechcraft King Air C90. Statek powietrzny ukończył testy w locie i o godzinie 13.17 piloci nawiązali łączność z kontrolą ruchu lotniczego, celem uzyskania zgody na lądowanie na lotnisku Juhu w Bombaju.

Sześćdziesiąt sekund później ATC straciło kontakt z samolotem, a Beechcraft King Air C90 z czterema osobami na pokładzie uderzył w niedokończony budynek w gęsto zaludnionym Ghatkoparze w Bombaju.

Według relacji świdków, piloci Pradeep Rajput i Maria Zuberi robili wszystko, aby nie uderzyć w szkołę i inne gęsto zaludnione części Ghatkoparu i rozbili się uderzając w mur w niedokończonym kompleksie mieszkalnym.

Na filmie nagranym przez monitoring miejski widać jak maszyna rozbiła się i zamieniła w kulę ognia. W katastrofie zginęło dwóch pilotów i dwóch inżynierów oraz jedna osoba na ziemi.

Samolot wyruszył w lot 45-minutowy o 12.20 z lądowiska Juhu. Był to pierwszy lot samolotu w dziewięć lat po gruntownym remoncie.

Posiadająca w Bombaju siedzibę firma obsługowa Indamer Aviation uzyskała zlecenie na prace przy samolocie Beechcraft King Air C90. Miała też zlecenie na obsługę podczas tego nieszczęsnego lotu.

Kanu Gohain, dyrektor wykonawczy Indamer Aviation, powiedział, że firma dokładnie naprawiła samolot. "Proces sprawdzania odbywa się dwa razy, aby zapewnić bezpieczeństwo", powiedział Gohain.

Katastrofa uwidoczniła również zagrożenia, jakie stwarza lotnisko w Bombaju. Ghatkopar jest jedną z wielu gęsto zaludnionych miejscowości wzdłuż ścieżki podejścia głównego pasa startowego lotniska, które z wieżowcami są zagrożone w razie wypadku.

Prawnik Yashwant Shenoy, który złożył wniosek do sądu najwyższego o zburzenie takich struktur lub przeniesienie lotniska, powiedział NDTV, że czwartkowy wypadek potwierdził jego obawy w tym zakresie.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony