Jacek Mainka – pilot kochający historyczne samoloty gościem Dzień Dobry TVN
W niedzielę rano (17 maja) Jacek Mainka był gościem programu Dzień Dobry TVN, podczas którego wyemitowano reportaż Miłki Fijałkowskiej o pilocie kochającym historyczne samoloty.
Miłośnicy awiacji doskonale znają to nazwisko, spotterzy wręcz "polują" na jego unikalne statki powietrzne. Swego czasu z pasją i zacięciem odrestaurował kilka kultowych maszyn tworzących mini latające muzeum Polskich Sił Powietrznych na Zachodzie 1940-47.
Jacek Mainka chciał, aby była możliwość oglądania na żywo jak taki samolot (bez rozrusznika) uruchamia silnik, jak lata. Chciał wreszcie, by była możliwość latania tymi samolotami, żeby współczesny pilot Bociana, Cessny, A320 czy MiG-29 miał szanse zobaczenia jak to było kiedyś.
Podczas największych imprez lotniczych można zobaczyć trzy niezwykłe samoloty: Taylorcraft „Auster IV”, Tiger Moth II T-7230 i DHC-1 Chipmunk.
Jacek Mainka miłością do samolotów zapałał dzięki dziadkowi, który był mechanikiem w Dywizjonach 303 i 308. Razem z nim jako dziecko chodził na spotkaniach polskich pilotów, a potem stał się jednym z nich. Z czasem zainteresował się bardziej samolotami historycznymi i nawet miał okazję odbyć niezwykłe spotkani z córką marszałka Piłsudskiego.
Jako ośmioletni chłopiec zapragnął przelecieć się Spitfire’em, jednak piloci stwierdzili wtedy, że nie jest to możliwe. Tak doszło nawet do zakładu o butelkę napoju gazowanego, aby ją wygrać Jacek Mainka miał przylecieć tym samolotem do Polski.
– W oczach ośmiolatka to była poważna sprawa – powiedział Jacek Mainka reporterce Miłce Fijałkowskiej.
Jeśli ktoś nie zdążył w niedzielę zobaczyć o godz. 10:15 reportażu przygotowanego przez Miłkę Fijałkowską, może go zobaczyć na stronie www.dziendobry.tvn.pl
Komentarze