Dokument „Mayday! Mayday! Ryanair”, czyli latanie na krawędzi
Zdobycie stabilnej pozycji pilota w liniach lotniczych jest marzeniem wielu, jednak późniejsze realia wykonywania tego zawodu, niejednokrotnie już nie są tak atrakcyjne, jak to się wcześniej mogło wydawało. Można się o tym przekonać oglądają film z 2012 r. o irlandzkich liniach lotniczych Ryanair. Dokument został stworzony w ramach holenderskiego programu Brandpunt Reporter.
Materiał przybliża kulisy działalności jednej z największych na świecie tanich linii lotniczych, które dla przeciętnego pasażera zwykle nie są dostępne, bowiem liczy się tylko cena biletu. Jednak warto sprawdzić co się za nią kryje i jakie mechanizmy pozwalają utrzymać tak niskie stawki.
Reportaż składa się z szeregu wypowiedzi pilotów Ryanair, którzy chcą pozostac anonimowi ze względu na sankcje, jakie mogły by ich spotkać ze strony pracodawcy. Trzech kapitanów i jeden pierwszy oficer opisują schematy funkcjonowania przewoźnika, które niejednokrotnie zagrażają bezpieczeństwu wykonywanych operacji lotniczych i mogą potencjalnie doprowadzić do katastrofy.
Zgodnie z ich wypowiedziami, latanie dla Ryanair jest ciągłym balansowaniem na krawędzi, a każdego dnia piloci poddawani są presji, aby tankować minimalną ilość paliwa, celem zmniejszenia spalania na trasie lotu i zaoszczędzenia pieniędzy dla firmy (im mniej paliwa tym lżejszy samolot, a im lżejszy samolot tym mniejsze spalanie podczas lotu).
Według jednego z wysuniętych przed kamerą wniosków, jest tylko kwestią czasu, kiedy któryś z samolotów się rozbije z powodu braku paliwa. Piloci akcentują, iż ze strony przełożonych stale poddawani są groźbom i szykanom oraz, że stres powodowany świadomością posiadania niewystarczającej w danym locie ilości paliwa, może doprowadzić do podejmowania niewłaściwych decyzji.
Twórcy dokumentu przeanalizowali również konkretne przykłady w których doszło do zagrożenia bezpieczeństwa, w tym jeden, kiedy B738 lądował na lotnisku zapasowym z jedynie 1000 kg paliwa na pokładzie. Możemy się również zapoznać z opiniami kontrolerów ruchu lotniczego, którzy z problemami pilotów Ryanair mają stała styczność, niejednokrotnie słysząc w eterze Mayday Mayday z powodu krytycznej rezerwy paliwa.
Według Brandpunt Reporter tak było trzy lata temu, a jak jest dzisiaj? Zapraszamy do obejrzenia dokumentu "Mayday! Mayday! Ryanair" z angielskimi napisami.
Komentarze