AeroExpo 2009 w Pradze
Wczoraj, na lotnisku Lethnany (LKLT), zakończyły się międzynarodowe targi lotnicze Aero Expo 2009. Celem organizatorów imprezy było skupienie i zaprezentowanie dorobku sektora General Aviation potencjalnym klientom środkowej i wschodniej części Europy.
Zorganizowana w sercu Europy impreza przyciągnęła wystawców oraz zwiedzających z całego świata oferując możliwość obcowania z nowinkami technicznymi oraz przedstawicielami producentów, którzy chętnie odpowiadali na pytania i objaśniali szczegóły dotyczące prezentowanych przez nich produktów. Można było spotkać przedstawicieli ok. 130 wystawców, skupionych w hali wystawienniczej oraz na terenie do niej przyległym, którzy oprócz szerokiej ofert samolotów prezentowali silniki lotnicze, awionikę, systemy lotniskowe, sprzęt do obsługi serwisowej, części do samolotów i najnowsze systemy bezpieczeństwa.
Produkty prezentowali tacy potentaci jak Cessna, Beechcraft, Cirrus (Platynowy Sponsor) czy Pilatus. Na stoiskach, ofertę prezentowali także przedstawiciele szkół lotniczych, firm ubezpieczeniowych, wydawnictw branżowych oraz sklepów z akcesoriami lotniczymi. W trakcie imprezy, można było wziąć udział w przygotowanych przez organizatorów i producentów seminariach, dotyczących wybranych zagadnień związanych z lotnictwem. Na wystawie nie zabrakło także miejsca dla śmigłowców i wiatrakowców. W tym segmencie swoją ofertę prezentowali między innymi Eurocopter i Xenon.
Choć chwilami można było odnieść wrażenie, że frekwencja zarówno ze strony wystawców jak i odwiedzających nie do końca spełniła oczekiwania organizatorów, to na targach panowała bardzo miła i spokojna atmosfera. Wśród zwiedzających największe grupy stanowili Czesi, Polacy, Niemcy, Austriacy, Węgrzy i Słowacy. Prezentacje sprzętu uświetniły, cieszące się dużym zainteresowaniem pokazy lotnicze, które odbywały się na terenie przyległym do centrum wystawienniczego.
Być może to oznaka kryzysu lub chwilowego zastoju w branży, ale z pewnością tegoroczna edycja targów w Pradze nie pobiła frekwencją imprezy z ubiegłego roku. Ale nawet jeśli tak jest, to warto było tam, choćby po to, by spotkać znajomych i poczuć atmosferę lotniczego święta.
Paweł Kralewski
Zorganizowana w sercu Europy impreza przyciągnęła wystawców oraz zwiedzających z całego świata oferując możliwość obcowania z nowinkami technicznymi oraz przedstawicielami producentów, którzy chętnie odpowiadali na pytania i objaśniali szczegóły dotyczące prezentowanych przez nich produktów. Można było spotkać przedstawicieli ok. 130 wystawców, skupionych w hali wystawienniczej oraz na terenie do niej przyległym, którzy oprócz szerokiej ofert samolotów prezentowali silniki lotnicze, awionikę, systemy lotniskowe, sprzęt do obsługi serwisowej, części do samolotów i najnowsze systemy bezpieczeństwa.
Produkty prezentowali tacy potentaci jak Cessna, Beechcraft, Cirrus (Platynowy Sponsor) czy Pilatus. Na stoiskach, ofertę prezentowali także przedstawiciele szkół lotniczych, firm ubezpieczeniowych, wydawnictw branżowych oraz sklepów z akcesoriami lotniczymi. W trakcie imprezy, można było wziąć udział w przygotowanych przez organizatorów i producentów seminariach, dotyczących wybranych zagadnień związanych z lotnictwem. Na wystawie nie zabrakło także miejsca dla śmigłowców i wiatrakowców. W tym segmencie swoją ofertę prezentowali między innymi Eurocopter i Xenon.
Choć chwilami można było odnieść wrażenie, że frekwencja zarówno ze strony wystawców jak i odwiedzających nie do końca spełniła oczekiwania organizatorów, to na targach panowała bardzo miła i spokojna atmosfera. Wśród zwiedzających największe grupy stanowili Czesi, Polacy, Niemcy, Austriacy, Węgrzy i Słowacy. Prezentacje sprzętu uświetniły, cieszące się dużym zainteresowaniem pokazy lotnicze, które odbywały się na terenie przyległym do centrum wystawienniczego.
Być może to oznaka kryzysu lub chwilowego zastoju w branży, ale z pewnością tegoroczna edycja targów w Pradze nie pobiła frekwencją imprezy z ubiegłego roku. Ale nawet jeśli tak jest, to warto było tam, choćby po to, by spotkać znajomych i poczuć atmosferę lotniczego święta.
Paweł Kralewski
Źródło artykułu
Komentarze