Meksykański pilot aresztowany po rozbiciu biznes jeta przewożącego narkotyki
9 listopada, 60-letni pilot z Meksyku rozbił się samolotem Rockwell Sabreliner 65 (znaki rejestracyjne XA-VD) w Retalhuleu (miasto w południowo-zachodniej Gwatemali), a następnie wdał się w strzelaninę z siłami bezpieczeństwa. Pilot przewoził 1028 paczek kokainy z Wenezueli, ale podczas lotu został zmuszony do lądowania. Szacunkowa wartość narkotyków została określona na 14 mln dolarów.
W katastrofie zginął jeden z handlarzy narkotyków, a kolejny został ranny. Meksykański pilot nie odniósł obrażeń, ale potem został ranny podczas strzelaniny i aresztowany. Rząd Gwatemali ogłosił, że mały odrzutowiec biznesowy został wykryty przez stacje radarowe, a pilot poinstruowany, że ma wylądować.
Po wymianie ognia, lotnik został przewieziony do Coatepeque National Hospital Nacional w Quetzaltenango. Władze zatrzymały również 24-letniego obywatela Kolumbii, który został doprowadzony przed oblicze sędziego. Trzeci mężczyzna zmarł na miejscu zdarzenia.
Śledczy przejęli 1028 zapieczętowanych paczek kokainy o wartości 14 mln dolarów, a także 6 tys. dolarów w gotówce. Władze skonfiskowały dodatkowo telefony satelitarne, komórkowe i system GPS. Przesyłka miała zostać przewieziona do Meksyku i przekazana odbiorcy, który nie został jeszcze ustalony.
Komentarze