Czeskie siły zbrojne nadal będą wynajmować szwedzkie myśliwce JAS-39 Gripen
Ministerstwo obrony Czech poinformowało w poniedziałek o podpisaniu umowy o wynajęciu do 2035 roku od Szwecji 12 samolotów JAS-39 Gripen. Resort zapłaci za nie wraz z serwisem i szkoleniem pilotów 16,695 mld koron (około 680 mln euro). Kolejne 4 mld koron (około 160 mln euro) pochłonie modernizacja.
Czechy dzierżawią obecnie od Szwecji 14 samolotów JAS-39 Gripen, a umowa najmu wygasa w 2027 roku. Przedłużenie leasingu pozwala na ich wykorzystywanie przez czeską armię do 2035 roku, kiedy to zostaną one zastąpione amerykańskimi samolotami F-35.
Nowa umowa przewiduje, że Czesi będą wykorzystywać 10 myśliwców jednomiejscowych i dwa dwumiejscowe.
W komunikacie prasowym resortu o zawarciu umowy podkreślono, że Sojusz Północnoatlantycki został poinformowany o zmniejszeniu liczby samolotów i ma uwzględniać ten fakt w planowaniu ochrony wspólnej przestrzeni powietrznej.
Samoloty Gripen mają zostać zastąpione w czeskich siłach powietrznych 24 amerykańskimi F-35 Lightning II. O ich zakupie zdecydowano we wrześniu 2023 r. Za myśliwce, związane z nimi wyposażenie, szkolenia, amunicję, serwis oraz modernizację bazy wojskowej w Czaslaviu, Praga zapłaci 150 mld koron (ponad 6 mld euro). Jest to najdroższy zakup w historii czeskich sił zbrojnych. Pierwsze samoloty F-35 dla Czech mają być gotowe w 2029 roku, a wszystkie maszyny powinny trafić do Czaslavia do 2035 roku.
Z Pragi Piotr Górecki



Komentarze