Przejdź do treści
Źródło artykułu

Zagłosuj na projekt "Upamiętnijmy obrońców warszawskiego nieba we wrześniu 1939"

Trwa głosowanie w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego na projekty, które zgłosili warszawiacy.

Jednym z takich lotniczych pomysłów, który po ocenie został poddany pod głosowanie jest projekt pn. "Upamiętnijmy obrońców warszawskiego nieba we wrześniu 1939".

Projekt przewiduje realizację upamiętnienia w formie wystawy czasowej, trwającej 1 miesiąc, w formie wolnostojących stelaży, na których zostaną zawieszone plansze z fotografiami i tekstem.

Tematem wystawy będzie upamiętnienie pilotów Brygady Pościgowej oraz żołnierzy obrony przeciwlotniczej którzy we wrześniu 1939 r. stoczyli heroiczną walkę, broniąc ludność cywilną Warszawy przed bombardowaniami lotnictwa III Rzeszy.

Projekt ma zwiększyć wiedzę historyczną mieszkańców i uhonorować tych, którzy – często z najwyższym poświęceniem – bronili warszawskiego nieba przed bombardowaniami Luftwaffe. Będzie stanowić także atrakcję turystyczną.

Wystawa czasowa miałaby być dostępna dla odwiedzających na dziedzińcu przy ul. Nowy Świat 18/20, przed budynkiem Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków. Więcej informacji o projekcie TUTAJ.

Głosowanie potrwa jeszcze do 30 czerwca. Głosować mogą mieszkańcy warszawy (nie muszą być zameldowani). Głosowanie odbywa się drogą elektroniczną. Głosować może też młodzież. Głosując warto wybrać ten jeden projekt, to zwiększa szanse wygranej wskazanego projektu. Głos na ten projekt można oddać przez stronę: www.bo.um.warszawa.pl/voting/welcome


Od 1 września 1939 lotnictwo stopniowo wchodziło do walki. Brygada Pościgowa, startując z lotnisk w Zielonce i Poniatowie, dwukrotnie walczyła z samolotami niemieckimi lecącymi na Warszawę. W następnych dniach walczyła z kolejnymi wyprawami samolotów niemieckich, prowadziła również rozpoznanie zasadniczego ugrupowania wojsk nieprzyjaciela, zbliżającego się do Warszawy z kierunku południowego zachodu. W okresie 1–6 września, kosztem 38 samolotów własnych, zestrzeliła 43 i uszkodziła 20 samolotów niemieckich[96]. Na skutek dużych strat i zagrożenia lotnisk w okolicach Warszawy brygada przesunęła się 7 września pod Lublin, a 9 września w okolice Hrubieszowa i Łucka. Uzupełniona kosztem lotnictwa armii „Kraków”, „Modlin” i „Łódź” ograniczyła działalność bojową głównie do rozpoznania w rejonie Siedlec, później w obszarze Przemyśl, Lwów. Dywizjon lotnictwa morskiego prowadził rozpoznanie okrętów niemieckich w Zatoce Gdańskiej. Brygada Bombowa, stacjonująca na lotniskach w Ułężu, Podlodowie pod Radomiem, pod Białą Podlaską i Radzyniem, bombardowała pojedynczymi dywizjonami związki taktyczne niemieckiej 10 Armii wdzierające się z kierunku Śląska. Pod Radomskiem polskie dywizjony bombowe w sile 27 samolotów „Łoś”, zbombardowały, a następnie ostrzelały z broni pokładowej niemieckie kolumny na marszu. Był to jeden z nielicznych grupowych ataków polskiego lotnictwa w kampanii wrześniowej. Od 6 września dywizjony atakowały na obszarze Różana i Makowa, Siedlec i Sokołowa nacierające z północy oddziały niemieckiej 3 Armii. 13–16 września Brygada walczyła w obszarze Zamość, Lwów przeciwko czołówkom 14 Armii. Brak przygotowanych lotnisk i materiałowo-technicznego zaopatrzenia zmniejszyły skuteczność jej działań.

Lotnictwo armijne od pierwszych dni wojny zwalczało samoloty Luftwaffe, osłaniało przemarsze wycofujących się wojsk własnych i prowadziło rozpoznanie sił Wehrmachtu. Lotnictwo SGO Narew (dca ppłk pilot Stanisław Nazarkiewicz) operowało z lotnisk w okolicach Łomży, lotnictwo Armii Modlin (dca płk pilot Tadeusz Prauss) w rejonie Ciechanowa, lotnictwo Armii Pomorze (dowódca płk pilot Bolesław Stachoń) w obszarze na północ od Torunia i Bydgoszczy, lotnictwo Armii Poznań (dowódca płk pilot Stanisław Kuźmiński) na terenie Wielkopolski, lotnictwo Armii Łódź (dowódca płk Wacław Iwaszkiewicz) w obszarze Wieluń, Częstochowa, Zduńska Wola, lotnictwo Armii Kraków (dowódca płk obserwator Stefan Sznuk) w okolicach Chorzowa i Balic pod Krakowem, lotnictwo Armii Karpaty (dowódca ppłk dypl. Olgierd Tuśkiewicz) w rejonie Rzeszowa, lotnictwo Armii Prusy (dowódca płk pil. Jerzy Garbiński)[96]. Największą prężność i zwartość wykazało lotnictwo Armii Poznań.

W czasie wojny obronnej lotnictwo polskie zestrzeliło ponad 130 samolotów niemieckich (ok. 150 zestrzeliła naziemna obrona plot.). Ogółem Luftwaffe straciła bezpowrotnie ok. 285 samolotów, a prawie drugie tyle miała uszkodzonych. Prawie połowa zwycięstw powietrznych przypadła na lotnictwo myśliwskie. Lotnictwo pol. spełniło szczególną rolę w zakresie rozpoznania i łączności oraz rolę interwencyjną (bombardowanie, zwalczanie nieprzyjaciela na ziemi) oraz obronę plot. powierzonych obszarów. Straty w sprzęcie wyniosły ok. 70%. Straty personelu latające w kampanii wyniosły: 61 poległych, 63 rannych i 110 zaginionych. Do niewoli dostało się ok. 2500 personelu lotnictwa. Poza granicami Polski znalazło się ponad 12 tys. żołnierzy lotnictwa, z tego większość ewakuowało się do Rumunii. Do Rumunii ewakuowano 97 samolotów wojsk.: 22 PZL-37 „Łoś”, 43 P-11 i P-7, 18 P-23 „Karaś” oraz 14 RWD-14 „Czapla” i Lublin R-XIII oraz większość sprzętu technicznego i stanu osobowego Polskich Linii Lotniczych „LOT” i 16 samolotów pasażerskich.
(Źródło: Wikipedia)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony