„(….)nawet małpa sobie poradzi(…)”
To stwierdzenie padło z ust jednego z byłych członków RN w odpowiedzi na moje prośby o inżyniera projektu.
Dwa lata walczyłem z Radą Nadzorczą, aby zgodziła się ogłosić przetarg, aby z inwestycjami ruszyć, cały czas był jakiś problem.
Dziś już wiem, że problemem byłem ja i 120 mln do rozdania dla „swoich”….
(...)
Całość wpisu czytaj na blogu Krzysztofa Wojtkowiaka
Źródło artykułu
Komentarze