"Bild" o strajku personelu Lufthansy: chaos w samym środku wakacji
Około 134 tys. pasażerów musiało zmienić swoje plany podróży lub całkowicie je odwołać z powodu strajku personelu obsługi naziemnej linii lotniczych Lufthansa. Przewoźnik poradził pasażerom, by nie przychodzili na lotniska, bo i tak większość stanowisk odprawy nie jest obsadzona - pisze w środę portal dziennika "Bild", oceniając, że organizator akcji, związek zawodowy Ver.di, "sieje chaos (...) w samym środku wakacji".
Strajkiem ostrzegawczym personelu naziemnego związek zawodowy Ver.di "w dużej mierze sparaliżował operacje lotnicze Lufthansy" - zauważa "Bild".
W związku z akcją protestacyjną Lufthansa odwołała ponad 1000 lotów w swoich hubach we Frankfurcie i Monachium. Co najmniej 47 połączeń odwołano już we wtorek.
Według Ver.di strajkują różne spółki zależne Lufthansy w hubach we Frankfurcie i Monachium, a także w Duesseldorfie, Hamburgu, Berlinie, Bremie, Hanowerze, Stuttgarcie i Kolonii.
"Bild" zauważa, że szef Ver.di Frank Werneke "sieje chaos swoim strajkiem w środku wakacji - ale sam jest już na urlopie".
Podróżna z Frankfurtu mówi gazecie, że "już teraz są bardzo długie kolejki, ludzie, którzy przybyli tu, bo nie mają innego wyboru, rozpaczliwie próbują przebukować swoje loty"; są to głównie podróżni zagraniczni. Zasadniczo jednak "ludzie są poinformowani" - ocenia pasażerka, dodając, że w miarę upływu czasu ludzi przybywa i narasta chaos.
W opinii podróżnego z Monachium "większość ludzi nie ma raczej zrozumienia dla tego strajku". "Na lotnisko w ogóle przychodzi bardzo mało osób, większość z nich wie o strajku" - dodaje. Stanowiska odprawy pasażerów są opustoszałe, ale coraz więcej osób pojawia się przy stanowisku obsługi w celu zmiany rezerwacji. Zagraniczni pasażerowie często nie wiedzieli o strajku i stoją tam teraz dość zdesperowani - opisuje "Bild".
Strajk ma się zakończyć w czwartek o godz. 6, a pojedyncze loty mają być odwoływane jeszcze tego dnia i w piątek.
Po środowym strajku ostrzegawczym personelu obsługi naziemnej podróżni "nie muszą obawiać się kolejnych działań ze strony związku zawodowego, przynajmniej do następnej rundy rozmów" - pisze portal, przypominając, że Ver.di i Lufthansa chcą 3 i 4 sierpnia ponownie rozmawiać o wynagrodzeniach i warunkach pracy dla około 20 tys. pracowników.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ akl/
Komentarze