BB Aero rozpoczyna loty warunkowe do odznak szybowcowych
1 sierpnia 2013 w czwartek rozpoczęliśmy loty warunkowe do odznak szybowcowych, zapoczątkował je nasz „student-pilot” Arkadiusz Janeczko startując za naszą wyciągarką na lotnisku w Rybniku, wykonując na naszym Piracie pięciogodzinny lot warunkowy do srebrnej odznaki szybowcowej. Ten dzień też był szczególny dla dwóch innych naszych „studentów-pilotów”, którzy wykonali dziesiąte lądowanie samodzielne kończąc szkolenie podstawowe. „Podstawówkę” zakończyli: Tomek Konsek z Klasy Lotniczej w Zespole Szkół Czerwonka-Leszczyny i Kamil Krauzowicz, który trafił do naszego Ośrodka zza koła podbiegunowego z Norwegii.
Poniżej relacja Arka z lotu warunkowego:
„Mój lot, który jak się później okazało 5-cio godzinny zacząłem od myśli "przynajmniej zabrać się na termikę". Chwilkę poczekałem na lepszą chmurkę i się zaczęła walka z grawitacja. Na początku nie było łatwo, bo chociaż chmura ładna, a podstawa ciemna i wysokość po wyczepieniu 290m to wahania wariometru były przynajmniej denerwujące. Po paru chwilach, kiedy udało się wycentrować komin na 230 m i pokazała się sztywna 1 to nerwy opadły i zaczęła przyjemność. Pierwsza chmura dała 1050 m, bo podstawa ograniczała (około godz. 11.30), ale każda następna to tylko wyżej. Latając na PIRACIE odwiedziłem Kuźnie Raciborską, Włodzisław Śląski, Pszczynę i Rybnik. Pierwsze 3 godziny minęły szybko a kiedy zaczęło brać trochę zmęczenie zaczęło trochę się komplikować, bo koordynacja sterami już nie była tak idealna. Trzymałem się raczej pod podstawami, bo były tam lepsze noszenia czasami sięgające 4m/s, co dawało większy margines błędu. To była moja druga próba zaliczenia lotu pięciogodzinnego jak się później okazało pozytywnego i wyniosła 5h i 10min. Pierwsza zakończyłem po 2h i 37 min. Po wylądowaniu myślałem, że przyrosłem do PIRATA, ale jakość udało się opuścić szybowiec. Były gratulacje wspólne zdjęcie i nagroda od Pana Mariana. Na początku byłem zmęczony, ale jeszcze bardziej zadowolony, że się udało (dałem rade).
Każdy lot jest inny, każdy następny uczy kolejnych rzeczy i pozwala przeżyć inne doznania. Ja zawsze chodziłem z głową w "chmurach", teraz mogę tego doświadczać, daje mi to dużo sił i wigoru na każdy następny dzień. Chciałem również podziękować w pierwszej kolejności żonie, bo dzięki niej to się zaczęło (latanie szybowcami), instruktorom za przekazane wiadomości i umiejętności, bo dzięki nim właśnie zdobyłem pierwszy warunek zdobycia srebrnej odznaki, ale i kolegom z lotniska za przyjaźń, rozmowę i pomoc.”
Po lądowaniu Arek przyjmował gratulacje od właściciela BB Aero Pana Mariana Fijołka, który wręczył mu nagrodę w postaci wiertarki, żeby Arek mógł odrobić w domu prace domowe za czas spędzony na lotnisku. Najszybciej gratulacje Arek otrzymał od osób widocznych na zdjęciu z Piratem, od lewej: Kamil Krauzowicz (student-pilot), Roman Kata (Szef Szkolenia), Piotr Walla (wyciągarkowy), Ireneusz Boczkowski (instruktor), Tomasz Konsek (student-pilot). W środku zdjęcia szczęśliwy Arek (koszulka w kolorze pod kolor Pirata) trzyma opakowanie z wiertarką a z prawej strony (za statecznikiem poziomym) Pan Marian Fijołek.
Roman Kata
http://www.bb-aero.pl/
Artykuł sponsorowany
Komentarze