Ukradł wodnosamolot i rozbił się w lesie

Mężczyzna z Nowej Funlandii w Kanadzie, który w przeszłości był już wielokrotnie karany, teraz usłyszał kolejne zarzuty związane z kradzieżą wodnosamolotu należącego do jego krewnego. 32-latek wykonał nieuprawniony lot Cessną 180 zabierając na jej pokład 59 letniego członka rodziny. Cały lot trwał zaledwie kilka minut i zakończył się w lesie w pobliżu Jeffrey w zachodniej części Nowej Funlandii.

Służby ratunkowe dowiedziały się o zdarzeniu po otrzymaniu sygnału z ELT. Niedługo potem lokalna straż pożarna odnalazła pasażera statku powietrznego idącego na piechotę, a wkrótce potem jego młodszego kompana, który próbował uciec półciężarówką. 

Funkcjonariusz policji powiedział, że mężczyzna został oskarżony o latanie bez licencji, wykonywanie niebezpiecznych manewrów i utrudnianie dochodzenia policji. W jego trakcie ustalono, iż sprawca kradzieży jest bezpośrednio spokrewniony z właścicielem samolotu, który jednak nie chce jego oskarżenia. Według lokalnych mediów, właściciel Cessny był "po prostu szczęśliwy", że żaden z mężczyzn nie został poważnie ranny.

W wyniku tego zdarzenia, pasażer odniósł obrażenia głowy, a pilot głowy i nóg. Według policji, był on obeznany z tym typem statku powietrznego, choć nie jest jasne, czy miał jakiekolwiek doświadczenie w pilotowaniu samolotów.