Przejdź do treści
Źródło artykułu

Udane loty elektrycznych konstrukcji

W ciągu ostatnich kilku tygodni miały miejsce dwie istotne próby lotów konstrukcji napędzanych elektrycznie. Celem jednej z nich było pokonanie jak największej odległości, a drugiej uzyskanie jak najwyższej prędkości.

Pierwszą wykonał EGenius - dwumiejscowy motoszybowiec o rozpiętości skrzydeł nieco większej niż 16,7 m, przystosowany do elektrycznego lotu przez zespół z Uniwersytetu w Stuttgarcie. Silnik konstrukcji o mocy 80 KM został zamontowany na ogonie, podobnie jak jego śmigło, które jest ustawione klasycznie do przodu. W pełni obciążona maszyna wykonała w pobliżu niemieckiego Mindleheim dwugodzinny lot, w czasie którego uzyskała średnią prędkość 165 km/h.

Inna próba miała miejsce podczas paryskiego Air Show, gdzie w czasie prezentacji dwusilnikowy Cri-Cri uzyskał prędkość 281 km/h i utrzymał ją wystarczająco długo, aby zarejestrować rekord. Samolot napędzany jest dwoma 35 KM silnikami elektrycznymi, które przez 25 minut mogą zapewnić moc wymaganą do utrzymania 104 km/h lub przez kilka minut do 281 km/h. 

Szczegółowe dane określające rezerwy mocy Cri Cri nie zostały ujawnione, być może dlatego, że celem zespołu jest zdobycie nagrody 1,3 mln dolarów w konkursie w NASA / CAFE Green Challenge Flight. Jego zwycięzcą zostanie samolot, który w czasie poniżej dwóch godzin pokona odległość 370 km (200 mil), wykorzystując do tego energię o wartości mniejszej niż 1 galon paliwa na jedno miejsce. Finał Green Challenge Flight odbędzie się w dniach od 25 września do 3 października br. na miejskim lotnisku w Santa Rosa w Kalifornii.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony