Teleskop SOFIA gotowy do fazy operacyjnej
Trzy miesiące po ogłoszeniu planów uziemienia samolotu, NASA poinformowała o zakończeniu po 18 latach fazy rozwoju Stratosferycznego Obserwatorium Astronomii Podczerwonej (SOFIA - ang. Stratospheric Observatory For Infrared Astronomy) i przejścia do fazy operacyjnej.
Obserwatorium astronomiczne zamontowane na Boeingu 747SP zbiera dane na potrzeby nauki od 2010 r., ale oficjalnie projekt wciąż traktowany był jako rozwojowy. Po przeanalizowaniu programu NASA, w dniu 29 maja podjęto decyzję, iż SOFIA przekroczyła kluczowy punkt programu i formalnie przechodzi z fazy rozwojowej do fazy operacyjnej.
„To odpowiednik startu do misji kosmicznej", powiedział Paul Hertz, dyrektor działu astrofizyki NASA, w oświadczeniu opublikowanym przez Agencję. W kwietniu NASA zakończyła również testy piątego instrumentu na pokładzie samolotu służącego do obrazowania dalekiej linii podczerwieni spektrometru oraz szóstego instrumentu spektrografu z siatką dyfrakcyjną echelle.
Głównym instrumentem na pokładzie SOFIA jest teleskop, który podczas lotu wyłania się i chowa z drzwi ładowni. Problemy z instalacją teleskopu i drzwi przesunął termin pierwszego lotu w ramach programu z 2004 na 2010 rok. Po latach opóźnień i przekroczeniu kosztów, program zaczyna nabierać tempa. Od kwietnia do maja samolot odbył 14 lotów, co przekłada się na 100 godzin lotu w ciągu 30 dni.
Na gwałtowne przyśpieszenie Agencji może być jednak za późno. W marcu br., administracja Obamy wydała dokument dotyczący budżetu na rok finansowy 2015, który zakłada uziemienie samolotu i całego programu SOFIA chyba, że finansowo bardziej zaangażują się w niego partnerzy międzynarodowi, jak choćby Niemcy.
Przedstawiciele Izby Reprezentantów przegłosowali częściowe przywrócenie finansowania programu, ale przyszłość SOFIA wciąż pozostaje niepewna dopóki ostateczny budżet nie zostanie przegłosowany.
Komentarze