Postępuje rozwój programu Epic E1000
Certyfikacja jednosilnikowego turbośmigłowego samolotu E1000 firmy Epic Aircraft nieznacznie się opóźnia i według ostatnich informacji spółki, ma ona nastąpić w połowie 2015 r. Producent poinformował jednak, że ogólnie rozwój programu postępuje zgodnie z założeniami, a opóźnienie nie wpłynie na cenę statku powietrznego, która zostanie utrzymana na poziomie 2,75 mln dolarów za fabrycznie zmontowaną wersję.
Nowy samolot skonstruowany został na bazie zestawu do samodzielnego złożenia z 2004 r. i może przewozić do sześciu pasażerów z prędkościami dochodzącymi do 600 km/h, na odległość prawie 3 tys. km. "Wydajność tej konstrukcji i jej cena wyróżniają nas w branży, więc zwiększamy produkcję celem zaspokojenia wzrastającego popytu”, powiedział prezes Epic, Doug King. "Na model E1000 zdobyliśmy już ponad 10 nowych zamówień, a jeszcze nawet nie rozpoczęliśmy promocji na rynku", dodał.
Certyfikowana wersja samolotu będzie wyposażona w ergonomiczną kabinę z awioniką Garmina oraz silnik Pratt & Whitney PT6-67A o mocy 1200 KM. W ostatnim czasie firma kupiła fabrykę w Bend w stanie Oregon, która była niegdyś własnością firmy Columbia, a później Cessny. Nowa przestrzeń zwiększy trzykrotnie dotychczasowe zdolności produkcyjne. King wyjaśniał, że szuka na rynku "talentów lotniczych” i w tym roku spodziewa się zatrudnić około 100 dodatkowych pracowników. Firma poinformowała także, że już nie będzie przyjmowała zamówień na eksperymentalną wersję tego samolotu.
Komentarze