Odnaleziono wrak olbrzymiego niemieckiego samolotu z czasów II Wojny Światowej

Włoscy badacze poinformowali, iż w pobliżu wybrzeża Sardynii odkryli wrak Messerschmitta 323 Gigant - ogromnego sześciosilnikowego niemieckiego transportowca z czasów II Wojny Światowej. Ogółem zbudowano ok. 200 maszyn tego typu, jednak nie sądzono, że jakaś przetrwała wojnę.

ME-323 posiadał rozpiętość prawie 55 m i był napędzany przez sześć zamontowanych na skrzydłach silników tłokowych. Maszyna ważyła 45 ton i mogła przewozić do 120 w pełni wyposażonych żołnierzy. Wrak leży na głębokości ok. 60 m i jak opowiadał przedstawiciel zespołu nurków, "Jest w dobrym stanie i prawie nienaruszony, a wszystkie sześć silników znajduje się na swoich miejscach". Biorąc pod uwagę czas, który samolot spędził pod wodą i losy tego konkretnego egzemplarza ME-323, informacja ta może zaskoczyć niektórych ludzi.

Model 323 został skonstruowany do transportu pojazdów mechanicznych, w tym czołgów i artylerii. Górnopłat posiadał konstrukcję z rur stalowych, drewna i był pokryty płótnem. Jego załogę stanowiło dwóch pilotów, dwóch inżynierów pokładowych i mechanik. Niektóre warianty samolotu posiadały wieżyczki na skrzydłach. Samolot mógł wykonywać loty o długości do 1300 km z prędkościami dochodzącymi do 280 km/h. Był ładowany przez podwójne drzwi w nosie konstrukcji. Jego produkcji zaniechano w kwietniu 1944 r. Uważa się, że odnaleziony egzemplarz został zestrzelony przez myśliwiec Bristol Beaufighter podczas lotu z niemieckiej bazy na Sardynii do Pistoia, w Toskanii. Członek zespołu, który odnalazł wrak powiedział, że spodziewali się go zlokalizować w innym miejscu, ale podczas poszukiwań dopisało im szczęście.