NTSB: Błędy obsługi technicznej doprowadziły do katastrofy śmigłowca

Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) poinformowała, iż katastrofa śmigłowca turystycznego, w której w grudniu 2011 r. w Newadzie zginął pilot i dwójka pasażerów, została spowodowana nieprawidłowo wykonaną obsługą techniczną maszyny. Statek powietrzny rozbił sie nad Hoover Dam podczas lotu widokowego, który wykupili pasażerowie.

Ekipa dochodzeniowa stwierdziła, iż mechanicy szykujący do lotu śmigłowiec Eurocopter AS350-B2 prawdopodobnie ponownie użyli samoblokującej się nakrętki, która nie powinna być drugi raz wykorzystana. Element zawiódł w czasie lotu i spowodował, iż pilot stracił kontrolę nad statkiem powietrznym. Rada odkryła, iż mechanik i jego kierownik zostali wezwani do pracy z dnia wolnego, a zmęczenie zostało wymienione jako jeden z czynników prowadzących do zdarzenia. Przewodnicząca NTSB, Deborah Hersman powiedziała, że wypadek pokazuje, iż mechanicy w czasie ich pracy powinni używać list kontrolnych, podobnie jak robią to piloci.

Na posiedzeniu zarządu Rady, Hersman powiedziała, iż „Znalezienie przyczyny wypadku wymagało zastosowania "tradycyjnych i czasochłonnych czynności dochodzeniowych". Statek powietrzny należał do linii Sundance Helicopters. Na jego pokładzie nie znajdowały się rejestratory parametrów lotu, nie było żadnych świadków wypadku, nie zarejestrowano żadnej korespondencji z ATC, a warunki meteorologiczne były bardzo dobre. Odtworzono jedynie dane radarowe, które wskazały, iż śmigłowiec zmienił swoją zwykłą trasę lotu widokowego około minutę przed wypadkiem, najpierw wznosząc i obracając się, a następnie opadając i przed uderzeniem w ziemie ponownie wirując. W wyniku uderzenia i pożaru, który potem wybuchł, maszyna została w znacznym stopniu zniszczona.

Raport z przeprowadzonego dochodzenia dostępny jest tutaj