Niepotwierdzone zderzenie samolotu z dronem w USA

27 sierpnia, w pobliżu miasta Romeoville w amerykańskim stanie Illinois doszło do zderzenia samolotu Piper Aztec z „nieznanym obiektem" – czytamy w raporcie Federalnej Administracji Lotnictwa  USA (FAA). Jednak z informacji portalu suasnews.com wynika, że tym obiektem mógł być niewielki dron.

Do zderzenia z lewym statecznikiem poziomym dwusilnikowego Pipera PA-23 miało dojść w pobliżu lotniska Lewis University na wysokości 2500 stóp. Na zdjęciach wykonanych po lądowaniu widać wgniecenie na krawędzi natarcia i rozcięcie gumowego elementu instalacji przeciwoblodzeniowej.

Władze Uniwerystetu Lewisa, na którym prowadzone są kursy pilotażu bezzałogowych statków powietrznych, odcięły się od incydentu i podkreśliły, że z uwagi na bliskość lotniska wszystkie loty dronów w ramach zajęć odbywają się pod dachem. Trwa śledztwo FAA, które ma wyjaśnić okoliczności tego wypadku. Ostatni znany, potwierdzony przypadek zderzenia samolotu z dronem miał miejsce w 2011 roku w Afganistanie.  


FAA jest w trakcie opracowywania ostatecznego kształtu nowych przepisów regulujących loty bezzałogowców. Nowe prawo ma być gotowe w przyszłym roku.