Przejdź do treści
Źródło artykułu

Lotnisko w Santa Monica nadal dostępne dla odrzutowców

Rada miejska kalifornijskiego miasta Santa Monica oraz jego burmistrz Richard Bloom zapowiedzieli, że nie będą się odwoływali się od orzeczenia sądowego, które zezwala odrzutowcom kategorii C i D na wykonywanie operacji z miejscowego portu lotniczego. Jednak urzędnicy zapowiadają, że do sprawy powrócą w 2015 r. i być może wtedy uda im się wprowadzić ograniczenia.

Miasto twierdzi, że operacje większych i szybszych samolotów dyspozycyjnych stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa okolicznych mieszkańców, z których część posiada domy znajdujące się zaledwie 100 metrów od jedynego czynnego pasa startowego. Z drugiej strony władze zgodziły się na rozbudowę portu przy wykorzystaniu funduszy federalnych, warunkiem uzyskania których było zapewnienie pełnej dostępności lotniska.

Umowa wygasa jednak za kilka lat i włodarze miasta zamierzają wykorzystać ten fakt do wprowadzenia znacznych ograniczeń. Radny Kevin McKeown powiedział lokalnej gazecie, że rada miasta nie zrezygnowała jeszcze z walki. „Mamy poparcie całej społeczności w podjęciu ponownej walki w 2015 r., kiedy nasze obecne zobowiązania odnośnie lotniska wygasają”, dodał. Według urzędnika, wysiłki w celu zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańców są sprzeczne z interesami federalnej biurokracji. FAA zaoferowała dofinansowanie instalacji awaryjnego hamowania na krańcach drogi startowej, ale miasto odrzuciło tę ofertę.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony