Kapsuła Red Bull Stratos gotowa do misji
Rzecznik zespołu Red Bull Stratos poinformował, iż zakończono prace przy kapsule, które ma wynieść austriackiego skoczka Felixa Baumgartnera na wysokość ponad 36,5 km, skąd wykona skok starając się pobić 52-letni rekord swobodnego spadania. Projekt był realizowany od pięciu lat, a końcowy efekt wyglądem przypomina pojazd kosmiczny Apollo, jednakże do jego rozwoju użyto najnowocześniejszych materiałów i technologii. Ważąca 1315 kg kapsuła zostanie wyniesiona przez balon z helem, a po skoku Baumgartnera opadnie na spadochronie na ziemię (balon automatycznie się oddzieli).
Próba bicia rekordu będzie miała miejsce w Nowym Meksyku. Zadaniem kapsuły jest zabezpieczenie Baumgartnera przed temperaturami sięgającymi 70 stopni poniżej zera i stworzenie warunków mających podczas wznoszenia zapobiec chorobie dekompresyjnej. Statek ma również za zadanie stworzyć stabilną podstawę do wykonania skoku oraz zebrać cenne dane naukowe. Rekord wolnego spadania obecnie należy do Joe Kittingera (doradcy obecnego projektu), który w 1960 r. skoczył z wysokości 33,3 km.
Kittinger był pilotem testowym Amerykańskich Sił Zbrojnych, a swoim wyczynem ustanowił trzy rekordy, które do tej pory nie zostały pobite - najszybszego opadania (988 km/h), swobodnego opadania z największej wysokości oraz najdłuższego czasu opadania, który wyniósł 4 minuty i 36 sekund. W tym czasie ustanowił też rekord lotu załogowym balonem na największa wysokość, ale został on pokonany w 1961 roku, kiedy balon US Navy podczas lotu testowego wzniósł się na 34,670 m (113,740 stóp). Zespół Stratos planuje pobić wszystkie cztery rekordy. Specjalnie opracowane systemy kamer będą rejestrowały misję z balonu i z ziemi, a obraz będzie przekazywany na bieżąco poprzez stronę internetową redbullstratos.com
Komentarze