B-29 "Doc" zdatny do lotu
Legendarny bombowiec B-29 "Doc" otrzymał od Federalnej Administracji Lotnictwa USA (FAA) świadectwo zdatności do lotu. Tym samym kończy się blisko 16-letni okres restaurowania tej maszyny przez grupkę entuzjastów, nazwaną "Przyjaciółmi Doca". Członkowie tej organizacji nie zapowiedzieli jeszcze daty pierwszego lotu, ale zdradzili, że nastąpi on niebawem.
W 1987 roku B-29 "Doc" został zabrany z pustyni Mojave i trafił w ręce Tony'ego Mazzolini. 16 lat temu samolot następnie znalazł się w Wichita, gdzie zajęła się nim grupa pasjonatów. Proces restaurowania samolotu nabrał tempa kilka lat temu.
Następnym krokiem ma być uzyskanie zgody US Air Force na wykorzystanie bazy sił powietrznych McConnell, gdzie mają odbyć się testy w powietrzu. Grupa planuje również rozpoczęcie kampanii w serwisie Kickstarter, która ma pomóc zebrać fundusze na program testów lotu.
- Minęło niemal 60 lat od kiedy "Doc" po raz ostatni był w powietrzu i 16 lat od kiedy trafił do Wichita. teraz jesteśmy już tylko o krok od przywrócenia go do lotów w przestworza. Dziś oddajemy hołd setkom tysięcy godzin pracy ochotników, którzy poświęcili się, by odrestaurować ten majestatyczny bombowiec - powiedział Jim Murphy, manager grupy "Przyjaciele Doca".
Projekt odrestaurowania Doc'a, który był częścią eskadry 8 samolotów tego typu nazwanej "Snow White and seven dwarfs", był prowadzony z przerwami od 1987 r. Aktualnie na świecie znajduje się tylko jeden lotny egzemplarz B-29 - „Fifi”.
Komentarze