Air Partner organizuje loty z pomocą w miejsca dotknięte klęskami żywiołowymi
W następstwie chaosu, który dotknął linie lotnicze w krajach, gdzie w ostatnim czasie sytuacja wewnętrzna stała się niestabilna (czy to z powodów politycznych, czy też klęsk żywiołowych), prywatne lotnictwo w znacznym stopniu przejęło funkcje pomocy ludziom znajdującym się w potrzebie. Brytyjska firma Air Partner, która może zapewnić samolot mieszczący do 650 osób, w ostatnich tygodniach szczególnie zaangażowała się w ewakuację ludzi z zagrożonych miejsc.
Działania przewoźnika rozpoczęły się od kryzysów politycznych w Tunezji, Egipcie i Libii, a potem klęski żywiołowe przesunęły punkt ciężkości w stronę Nowej Zelandii i Japonii. "W okresie, gdy daleko idące i bezprecedensowe polityczne wstrząsy zbiegły się z niszczycielskimi klęskami żywiołowymi, spółka Air Partner pracuje non stop, organizując pomoc humanitarną i loty, które w czasie sześciu tygodni pozwoliły ewakuować z różnych miejsc na świecie ponad 12000 osób", podała spółka w komunikacie prasowym.
Nie wszystkie operacje wykonywane są jednak tylko w jednym kierunku. 12 marca, Air Partner wysłał do Japonii, która została dotknięta trzęsieniem ziemi i tsunami, samolot B767. Maszyna przetransportowała służby ratownicze, specjalistyczny sprzęt oraz psy, których zadaniem jest wyszukiwanie żywych osób pod gruzami zawalonych budynków. Tymczasem, w podobnej akcji, grupa niemieckich firm (wykorzystując B747) zdołała ewakuować 477 osób z zagrożonych terenów.
Komentarze