Przejdź do treści
Źródło artykułu

11 ofiar katastrofy balonu w Nowej Zelandii

11 osób zginęło w katastrofie balonu na ogrzane powietrze, który 7 stycznia w godzinach porannych rozbił się w Nowej Zelandii. Według lokalnych mediów, jest to najtragiczniejszy wypadek lotniczy w tym kraju od 30 lat.

Świadkowie zeznawali, iż balon, którym podróżowało dziesięciu pasażerów i pilot zapalił się, powodując, iż z kosza wydobywał się 10 metrowej wysokości płomień. Konstrukcja spadła na pole w pobliżu miejscowości Cartertown, około 50 km na północny-wschód od stolicy kraju Wellington.

Według śledczych, w czasie lotu panowała idealna pogoda, a przed zapaleniem się balon zahaczył i przerwał linię wysokiego napięcia, czym spowodował krótką przerwę w dostawach prądu. Ofiarami wypadku są okoliczni mieszkańcy oraz turyści, jednak ich nazwiska nie zostały jeszcze podane do publicznej wiadomości. Właścicielem balonu jest znana lokalna organizacja LTA.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony