Delta zmniejsza liczbę foteli w trosce o wygodę… personelu
Linie lotnicze Delta Airlines wymontowują fotele ze 179 odrzutowców – wszystko po to, by zrobić w kabinie trochę miejsca. Dla personelu pokładowego, nie pasażerów.
– Dzięki wymontowaniu dwóch czy trzech foteli (w zależności od modelu samolotu) powiększa się przestrzeń w kuchni pokładowej. To odpowiedź firmy na prośby personelu. Wierzymy, że dzięki bardziej komfortowym warunkom poprawi się jakość obsługi pasażerów – powiedział rzecznik prasowy Delty, Michael Thomas.
Usuwanie foteli to odwrócenie ostatnich trendów w liniach lotniczych. Przewoźnicy zazwyczaj prześcigają się w pomysłach jak upchnąć do samolotu maksymalną liczbę podróżnych.
– Delta wyjmie po trzy siedzenia z 69 Airbusów A320 i 45 Airbusów A321 oraz po dwa z 65 egzemplarzy MD-90, które nie są wyposażone w kuchnie z tyłu kadłuba. Zamiast tego, zaoszczędzone miejsce zostanie przeznaczone na przestrzeń bagażową – dodał Thomas.
Tymczasem Boeing zapowiedział budowę nowej wersji wąskokadłubowego 737 Max 8, w którym umieści o 11 foteli więcej niż w obecnie budowanym modelu. Pierwszy lot ma odbyć się w roku 2016, a w trzecim kwartale 2017 roku 737 MAX ma trafić do pierwszego użytkownika – linii Southwest Airlines.
Komentarze