Przejdź do treści
Źródło artykułu

AeroMusicals 2010 już za nami

Tradycyjnie, na okres zimy modelarze lotniczy przenoszą się z imprezami pod dachy hal sportowych. Pierwszym poważnym wydarzeniem z kalendarza Aeroklubu Polskiego, były Mistrzostwa Polski w konkurencji F6B AeroMusicals, rozegrane w stolicy, pod patronatem Burmistrza Dzielnicy Bemowo m.st. Warszawy. To dynamicznie rozwijająca się konkurencja modeli halowych zdalnie sterowanych, latających do rytmów muzyki. Poza kilkoma innymi dziedzinami sportu lotniczego, władze Międzynarodowej Federacji Lotniczej FAI włączyły ją do grupy dyscyplin promujących sport lotniczy. AeroMusicals jest również konkurencją obowiązkową Światowych Igrzysk Lotniczych WAG. Dotychczas polscy modelarze nie uczestniczyli jeszcze w igrzyskach – w klasie F6B. Mam nadzieję, że organizowanie Mistrzostw Polski i zawodów ogólnopolskich w klasach F6B i F3P (ta ostatnia, zamiast F3AI) sprawi, że wzrośnie liczba modelarzy dobrze latających w warunkach hali sportowej i tym samym będzie możliwe wyłonienie reprezentacji Aeroklubu Polskiego na WAG-2011. W związku z taką ewentualnością, wszystkich ambitnych i zdolnych pilotów gorąco zachęcam do intensywnych przygotowań.

Przeprowadzenie mistrzostw Polski na warszawskim Bemowie (już po raz drugi) było możliwe dzięki porozumieniu o współpracy podpisanemu przez dyrekcję: Bemowskiego Centrum Kultury w Dzielnicy Bemowo m.st. Warszawy oraz Ośrodka Sportu i Rekreacji m.st. Warszawy w Dzielnicy Bemowo. Organizatorzy mają nadzieję, że współpraca obu instytucji będzie się rozwijała i polscy modelarze będą mogli rywalizować pod dachem Hali OSiR jeszcze nie jeden raz. Hala pełna kolorowych i ultralekkich minipłatowców wyglądała jak hangar, jakim kiedyś w istocie była.

Dla czytelników mniej zorientowanych dodajmy, że AeroMusicals wymyślono dla stworzenia atrakcyjnego dla widzów wydarzenia medialnego. To efekt długotrwałych działań władz Międzynarodowej Federacji Lotniczej FAI, które od wielu lat zastanawiały się nad problemem, jak zachęcić publiczność (zarówno tą przed telewizorem, jak i na lotniskach) do oglądania zawodów w dyscyplinach sportu lotniczego. Wybrano kilka dających się obserwować długo i z zaciekawieniem.

Jedną z nich jest modelarstwo, a dokładnie AeroMusicals F6B oraz zawody modeli szybowców F3K. Bemowska publiczność, żywiołowo reagująca na występy zawodników i wytrwale oczekująca werdyktu sędziów, jest najlepszym tego dowodem.

W odróżnieniu od klasycznej akrobacji w klasie F3A i F3C, w których najważniejsze jest dążenie do perfekcyjnego demonstrowania figur akrobacji, loty freestyle-owe w AeroMusicals wykonywane są z myślą o ich artystycznym charakterze. Sędziowie w tej konkurencji koncentrują swoją uwagę przede wszystkim na ogólnym wyrazie artystycznym zawodów, a nie na szczegółach technicznych.
Zawodnicy natomiast, to nie tylko asy przestworzy, ale jak trafnie zauważył jeden z dziennikarzy reportażystów ze stacji tvn Warszawa, mają często duszę artysty. Przykładem, by nie szukać daleko, są dwaj piloci z Aeromodelklubu BCK. Mirek Skorupski – ubiegłoroczny brązowy medalista, na co dzień członek młodzieżowej kapeli oraz Piotrek Kowalski – wystartował w tym roku po raz pierwszy w F6B, a od 5 lat uczy się gry na gitarze.

Startujący w klasie F6B AeroMuscals demonstrują swoje umiejętności pilotażu, latając freestyleowo do rytmów przygotowanego przez siebie podkładu muzycznego, trwającego najczęściej 2 min i składającego się z 4 fragmentów (dwóch wolnych i szybkich) wybranych przez siebie utworów muzycznych. Ciekawostką jest też masa startowa modelu gotowego do lotu. Najlżejszy model (z silnikiem, regulatorem obrotów, odbiornikiem RC i akumulatorami na pokładzie) ważył 110 g!!!

Publiczne i bezzwłoczne prezentowanie ocen poszczególnych sędziów, wprowadzone na bemowskiej imprezie przed rokiem, bardzo się podobało uczestnikom i publiczności. Również i w tym roku każdy sędzia (trzech modelarzy i dwoje muzyków) oznaczony był numerem, widocznym dla widzów i bezpośrednio po każdym locie asystentka komisji odczytywała, przez mikrofon, przyznane oceny. Szybkie tempo prowadzenia zawodów w połączeniu z innowacyjnym sposobem prezentowania ocen, sprawiły Że oglądający zawody chcieli aktywnie i do końca uczestniczyć w tym „podniebnym” balecie – często nie znając regulaminowych zawiłości.

W sobotę, w 2 godziny po rozegraniu regionalnych mistrzostw dla młodych szybowników w klasie F1N, rozpoczęły się Mistrzostwa Polski AeroMusicals. Do wieczora rozegrano pierwszą kolejkę lotów w klasie modeli akrobacyjnych F3AI – według programu B. Do startu w tej konkurencji przystąpiło 13 pilotów. Z programu B organizator wybrał 7 obowiązkowych figur akrobacji, w tym start i lądowanie. Pięć pozostałych, to: przewrót, pół ósemki kubańskiej, lot na plecach po okręgu, pół beczki oraz pętla kwadratowa.

Od rana w niedzielę kontynuowano zawody w klasie F3AI, tzn. 2 i 3 kolejkę lotów. Dzięki profesjonalnemu przygotowaniu organizatora, natychmiast po wykonaniu 3 kolejek lotów ogłoszono, na tablicy informacyjnej, oficjalną klasyfikację Ogólnopolskich Zawodów Modeli Halowych RC w klasie F3AI. Zwyciężył Michał Rumiński przed Krzysztofem Bogdańskim i Mirosławem Sałamem.

Po krótkim briefingu dla pilotów startujących w AeroMusicals, na którym uzgodniono liczby zawodników „odrzucanych” po poszczególnych lotach eliminacyjnych, rozpoczęły się zawody w konkurencji mistrzowskiej F6B. Do walki o medale mistrzostw Polski przystąpiło 10 zawodników.

Dobrym testem dla wszystkich (zawodników sędziów i organizatorów), był trening oficjalny – punktowany. W dalszej części zawodów sprawnie przeprowadzono 3 rundy eliminacyjne. Do drugiej rundy zakwalifikowało się 8 pilotów, do trzeciej 6, a do finału trzech najlepszych. Dla licznie zgromadzonej publiczności atmosfera stawała się coraz bardziej emocjonująca, mimo iż po każdej rundzie była przerwa, wypełniana treningami i pokazami różnych modeli halowych RC z napędem elektrycznym.

Tytuł mistrza Polski i złoty medal wywalczył Krzysztof Bogdański z Gdyni. Ciekawostką jest
miejsce, w którym trenuje mistrz. Nie lata w typowej hali sportowej, lecz w … gmachu głównym Politechniki Warszawskiej, gdzie studiuje na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa.

Srebrny medal wywalczył 16-letni Artur Szwed z Aeroklubu Krakowskiego, a drugim wicemistrzem Polski został Michał Rumiński, 15-latek z Aeroklubu Pomorskiego. Niespodzianką był śmiały występ Piotra Kowalskigo z Aeromodelklubu artbem. Jego loty w takt muzyki, choć jeszcze nie najlepsze, nagradzane były wielkimi brawami. Debiut w klasie mistrzowskiej F6B i postępy jakie uczynił w ciągu jednego roku ten 11-latek z Bemowa, są najlepszą zachętą dla jego rówieśników z Aeromodelklubu artbem.

Bezpośrednio po rozegraniu Mistrzostw Polski F6B AeroMusicals organizatorzy wystawili dwa profesjonalne pylony, na potrzeby ostatniej konkurencji PYLON. Autorem koncepcji wyścigu i niezwykle prostego regulaminu, jest instruktor z BCK Marcin Dąbrowski. Zadaniem zawodników (czterech w grupie) lecących w danym wyścigu było zaliczenie, w czasie 4 minut, jak największej liczby okrążeń, po torze w kształcie litery „O” wyznaczonym przez 2 pylony rozstawione w odległości 16 m od siebie.

Do dalszych rozgrywek przechodziło 2 najlepszych pilotów z grupy. W razie koniecznych dogrywek, piloci latali na 2 minuty. Niezwykle szybka akcja, przypadkowe zderzenia z pylonami i spadające na parkiet modele, członkowie serwisów technicznych wbiegający na tor po swoje maszyny, a także naprawy podczas wyścigu - sprawiały, Że nikt na trybunach nie mógł narzekać na brak emocji.

Potwierdzeniem tezy o wspomnianych już umiejętnościach artystycznych pilotów modeli halowych, jest pomysł Michała Rumińskiego, podchwycony szybko przez innych modelarzy. Kiedy model Michała spadł, z braku prądu w akumulatorze, postanowił on kontynuować wyścig, ale z … modelem pod pachą. U widzów wywołało to emocje ekstremalne. Po zakończeniu obu konkurencji wyścigowych dało się słyszeć głosy, że pylon może śmiało rywalizować z AeroMusicals czy też z akrobacją F3AI (pod względem widowiskowości).

W pylonie dla seniorów startowało - 8 zawodników, a dla juniorów - 12. Wyniki w poszczególnych konkurencjach znajdują się w tabelach na stronie artbem.pl (plik PDF).

Przebieg mistrzostw Polski obserwowali między innymi: Michalina Sobczak – z Wydziału Sportu i Rekreacji Urzędu Dzielnicy Bemowo m.st. Warszawy (w sobotę), Arkadiusz Majcher – Dyrektor Bemowskiego Centrum Kultury w Dzielnicy Bemowo m.st. Warszawy, Jarosław Darski i Sandra Piontek z Wydziału Modelarstwa Aeroklubu Polskiego, Zbysław Gontarz – Redaktor Naczelny miesięcznika MODELARZ oraz Wojciech Kublin z Firmy RIKUmodelsport.

Podczas ceremonii zakończenia, podkreślano bardzo dobrą organizację mistrzostw, ich widowiskowy charakter oraz duże zainteresowanie publiczności i uczestników, zwłaszcza najmłodszych adeptów zdalnego sterowania. To dobrze, Że tak medialna impreza odbywa się w stolicy, na terenie dzielnicy Bemowo mającej tak wielkie lotnicze tradycje.

Mistrzowie Polski w klasie F6B AeroMusicals otrzymali wygrawerowane medale i dyplomy Aeroklubu Polskiego oraz piękne puchary – w każdej z 4 rozegranych konkurencji, ufundowane przez Urząd Dzielnicy Bemowo m.st. Warszawy. Ponadto tryumfatorom wręczono dyplomy organizatorów i atrakcyjne nagrody, w postaci zestawów modeli ufundowanych przez Dyrekcję Bemowskiego Centrum Kultury oraz sprzętu modelarskiego uzyskanego od Sponsora – Firmy RIKUmodelsport.

W imieniu organizatorów, bardzo dziękuję uczestnikom i licznie przybyłej publiczności za udział, Aeroklubowi Polskiemu, Urzędowi Dzielnicy Warszawa Bemowo m.st Warszawy i Ośrodkowi Sportu i Rekreacji m.st. Warszawy w Dzielnicy Bemowo za pomoc organizacyjną oraz sędziom i wszystkim osobom, które przyczyniły się do bezpiecznego i sprawnego przeprowadzenia imprezy.

Słowa podziękowań kierujemy też do patronów i sponsorów mistrzostw. Korzystając z okazji, apeluję do wszystkich instruktorów o większe zainteresowanie swoich podopiecznych modelarstwem halowym. AeroMusicals F6B nie wymaga lotniska i chcą go pokazywać stacje telewizyjne.
(…)

Bogdan Wierzba
Aeromodelklub
Bemowskiego Centrum Kultury

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony