AOPA: Czy EASA zmieni swoje podejście odnośnie stanowienia przepisów?
Do końca lipca 2013 r. Rada Komisji Europejskiej dała czas Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA), aby ta opublikowała wewnętrzne zalecenia w stosunku do których będzie musiała zweryfikować swoje propozycje stanowienia prawa.
Powyższe kwestie wynikają z zaleceń grupy roboczej pod przewodnictwem francuskiego DGAC (Directorate General for Civil Aviation), uzgodnionych przez Zarząd, które wzywają EASA do opracowania zasad dla GA, które będą proporcjonalne i poparte zdrowym rozsądkiem. Wiceprezes IAOPA, Martin Robinson powiedział podczas Regionalnego Zgromadzenia IAOPA Europe, które odbyło się 27 października na Cyprze, iż "Podstawowa filozofia powinna być taka, że jeden rozmiar nie pasuje do wszystkich, a GA powinno być traktowane inaczej, niż komercyjny transport lotniczy (CAT) i miarą tego powinno być proporcjonalne podejście oparte na hierarchii ryzyka". Komisja Europejska zgodziła się z tą tezą.
"Chodzi o to, aby przyjąć minimalną liczbę przepisów oraz o przejście do podejścia opartego na ryzyku w oparciu o dobrą jakościowo bazę danych o wypadkach, dzięki której mogą zostać zidentyfikowane statystycznie istotne kwestie do nich prowadzące i na których realistyczna ocena ryzyka może się opierać. Prawa nabyte powinny być chronione, biurokracja musi zostać zminimalizowane, a zadania powinny zostać przekazane w miarę możliwości do poziomu, na którym mogą być wykonane najbardziej efektywnie, w tym przez organizacje GA. Nadzór nad szybowcami, na przykład, może być w odstępstwie przekazany lokalnym Stowarzyszeniom Szybowcowym", kontynuował.
"Zarząd stwierdził, iż w przypadku GA nie ma potrzeby osiągania równoważnego do CAT poziomu bezpieczeństwa. Załącznik 6 ICAO stwierdza kategorycznie, że osobą odpowiedzialną za bezpieczeństwo jest właściciel-operator. Jedną z pierwszych kwestii, jaką IAOPA chciałaby zmienić w przepisach EASA jest wymóg Approved Training Organisation (ATO), który zmusza szkoły lotnicze do przejścia kolejnej biurokratycznej, kosztownej, czasochłonnej i nie przynoszącej korzyści dla bezpieczeństwa drogi. Intencją EASA jest, aby ATO wymagały nowych i ustawicznych zezwoleń na wszystko robią i każdy kurs, który oferują. Sugestia AOPA jest taka, żeby obecne zarejestrowane Ośrodki Szkoleniowe po prostu nazwać Approval Training Organisation bez żadnych nowych obciążeń.
Czytaj również:
Przepisy komercyjnego transportu lotniczego nie powinny odnosić się do GA
Komentarze