Przejdź do treści
Źródło artykułu

Marrakech Air Show 2014 – relacja

Przed kilkoma dniami zakończył się Marrakesh Air Show połączony z największymi targami obronnymi w Afryce Północnej. Po raz pierwszy wzięły w nim udział przedsiębiorstwa z Polski. Tegoroczna edycja Marrakesh Air Show była 4. z kolei. Poprzednia impreza zgromadziła ponad 260 wystawców z 52 państw.

Marrakesh Air Show jest jedyną tego rodzaju imprezą w Afryce Północnej, która ma aspiracje do bycia pomostem pomiędzy Czarnym Lądem, a światem zachodnim. Uroczystego otwarcia tegorocznej, 4. edycji salonu dokonał premier Maroka, Abdelilah Benkirane. Następnie odbył się specjalny pokaz akrobacji lotniczych w wykonaniu pilotów wojskowych z Maroka, Francji i Hiszpanii, którą reprezentowała słynna grupa Patrulla Águila.

Afryka jest niezwykle chłonnym rynkiem lotniczym. Z tego powodu w Marrakeszu pojawili się szefowie wojsk lotniczych kilkudziesięciu krajów z całego świata. Co warte szczególnej uwagi, w tegorocznym Marrakech Air Show po raz pierwszy uczestniczyli wystawcy z Polski. Nasz kraj reprezentowały: Wyższa Szkoła Oficerska Sił Powietrznych, Wojskowe Centralne Biuro Konstrukcyjno-Technologiczne S.A., Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych i Airbus Defence & Space (dawne EADS PZL Warszawa-Okęcie S.A.). W dniu otwarcia polską ekspozycją zainteresował się premier Maroka, Abdelilah Benkirane. oraz w sposób szczególny minister infrastruktury, transportu i logistyki Maroka, Abdelaziz Rabbah.


W sposób szczególny polskiej ofercie poświęcił swą uwagę minister infrastruktury, transportu i logistyki Maroka, Abdelaziz Rabbah, który na naszych stoiskach spędził sporo czasu. Pawilon polski został zorganizowany we współpracy z hiszpańskim przedsiębiorstwem Infraestructuras Aeroporturias, S.L. kierowanym przez p. Elżbietę Tyjan i to ona pełniła funkcję szefowej polskiej misji.

Polscy wystawcy przywieźli na targi własne oryginalne produkty, które cieszyły się olbrzymim zainteresowaniem zwiedzających. Największym zainteresowaniem cieszyła się oferta Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych z Dęblina, obejmująca najnowszy system szkolenia zaawansowanego, z samolotami M-346 Master produkcji włoskiej firmy Alenia Aermacchi, z którą umowę na system Advance Jet Training oraz osiem samolotów Polska podpisała 27 lutego 2014 roku. Podczas specjalnej prezentacji dęblińskiej Szkoły Orląt ppłk pil. Maciej Wilczyński, wspierany przez rektora uczelni gen. bryg. pil. Jana Rajchela, przedstawił oficjalna ofertę WSOSP, dotyczącą kształcenia pilotów zagranicznych wojsk lotniczych. Propozycja spotkała się z olbrzymim zainteresowaniem generalicji z Gabonu, Maroka czy Konga tak w trakcie samej prezentacji, jak i później podczas odwiedzin polskich stoisk.


Zainteresowanie strony włoskiej było w pełni uzasadnione bowiem oferta szkolenia dla zagranicznych ekip obejmuje także system AJT zakupiony przez Polskę od Alenia Aermacchi. Podczas rozmów na stoisku WSOSP delegacje zagraniczne rozpytywały o bardzo wiele szczegółów dotyczących zarówno obecnych możliwości lotniczego szkolenia jak i polskiej tradycji w tym zakresie. Między innymi Gen bryg pil Jan Rajchel i ppłk pil Maciej Wilczyński rozmawiali na temat polskich możliwości szkoleniowych z szefostwem sił powietrznych z Konga.


Wojskowe Centralne Biuro Konstrukcyjno-Technologiczne S.A. prezentowało mobilne urządzenie do oświetlania lotnisk w sytuacjach awaryjnych Stella. Produkt cieszył się sporym zainteresowaniem tak wojskowych jak i cywilnych osobistości odwiedzających to stoisko. Z kolei firma Airbus Defence & Space prezentowała samolot szkolny Orlik MPT z glass cockpitem, którego pierwsza oficjalna prezentacja miała miejsce w Warszawie, 07 marca 2014 r., oraz PZL-106 Turbo Kruk w wersji BT, którego produkcja została wznowiona, także na potrzeby rynków zagranicznych.


Stałym, codziennym punktem marokańskiej imprezy były pokazy w locie. Wystawę statyczną towarzyszącą Air Show w Marrakeshu zaprezentujemy w kolejnej odsłonie. Polskie lotnictwo było obecne w Marakeshu po raz pierwszy, ale na pewno nie ostatni. Zainteresowanie polskimi stoiskami i ofertami było autentyczne, co powinno przełożyć się na konkrety, już w niedalekiej przyszłości.

Więcej zdjęć dostępnych jest na stronie www.aerolight.pl

Tekst / Zdjęcia: Tomasz Białoszewski

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony