Przejdź do treści
Źródło artykułu

Aerokrak: Nasze prelekcje w MLP w Krakowie

W zeszłym tygodniu przeprowadziliśmy dwie 2,5 godzinne prelekcje dla dzieci i ich rodziców w Muzeum Lotnictwa Polskiego. My tzn. ja i Kamil „professore” Mańkowski. A okazją do tego były ferie i stworzony w MLP program zajęć edukacyjnych.

Przygotowaliśmy się solidnie, mimo że takie prelekcje to dla nas „buła z masłem”. Po pierwsze dlatego, że rzecz działa się w naszym ulubionym Muzeum, po drugie program zajęć musiał być dostosowany do możliwości przyswajania dzieci i jednocześnie dorośli nie mogli się nudzić. Tak więc zabraliśmy trzy skrzydła – najmniejsze do speedridingu – dzięki któremu mogliśmy zademonstrować start paralotni w hali, skrzydło do swobodnego latania, a także rasowego, wyścigowego, dudkowego „Hadrona”. Oczywiście nie mogło zabraknąć napędu paralotniowego. Tu wybraliśmy Minipalne Top-80, bo dzięki jego cichej pracy mogliśmy go uruchomić w pomieszczeniu. Zabraliśmy również cały osprzęt i nawigacyjno-zawodnicze „pinkle”.

We środę osobiście przyjąłem na siebie ciężar zajęć. Po powitaniu zaprosiłem dzieciaki do sali kinowej, gdzie Kamil zaprezentował filmy pokazujące proces szkolenia, latanie swobodne, oraz wyczyn motoparalotniowy.

Po prezentacji filmów, które wprowadziły naszych słuchaczy w temat, omówiliśmy budowę sprzętu i sposób szkolenia pilotów. Kamil wykonał prezentację startu, która udała się nadspodziewanie dobrze, dzięki możliwości złożenia skrzydła RWD-13. Pokaz spotkał się z ogromnym aplauzem dzieciaków i rodziców. Następnie opowiedzieliśmy o lataniu silnikowym demonstrując pracę silnika. Słuchacze byli kupieni. Jak zahipnotyzowani patrzyli na sprzęt, który się ruszał i kręcił śmigłem…

Szczegółowo omówiliśmy osprzęt zabierany przez pilota do lotu. Kamil, opowiedział o lataniu zawodniczym. Pokazaliśmy dzieciakom trofea z ostatnich mistrzostw świata, co wzbudziło zrozumiały aplauz i brawa dla Kamila. A na koniec przeprowadziliśmy quiz nagrodzony upominkami dla naszych dzielnych słuchaczy.

W piątek powtórzyliśmy lekcję, ale tym razem dowodził instruktor Kamil. I obiektywnie przyznam, że złapał z dzieciakami lepszy kontakt niż ja! Z przyjemnością patrzyłem jak świetnie dogadywał się z małymi słuchaczami, którzy z uwagą słuchali jego opowiadania.

To były piękne dwa dni. Udało nam się spiąć blisko 130 lat ludzkich marzeń o nieskrępowanym szybowaniu. Nad nami bowiem wisiała lotnia Otto Lilienthala na której w 1891 roku wykonał pierwsze loty, a my pokazywaliśmy „latające zabawki „ będące wytworem współczesnej myśli konstruktorskiej i super technologii! . Dziękujemy dyrekcji MLP za zaproszenie i – jeśli będzie taka potrzeba – deklarujemy dalszą chęć współpracy.

Leszek Mańkowski 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony