Ogólnopolskie Zawody do Pucharu Polski Latających Makiet Samolotów – Memoriał Marka Szufy
W sobotę 4 lipca na lotnisku w Chrcynnie k. Nasielska odbyły się Ogólnopolskie Zawody do Pucharu Polski Latających Makiet Samolotów – Memoriał Marka Szufy.
W tym roku po raz pierwszy memoriał im Marka Szufy został zorganizowany jako zawody Pucharu Polski w klasach F4G, F4C i F4H.
Była to już 4 edycja Memoriału, do tej pory miała ona formę pikniku dla modeli akrobacyjnych gigantów (F3m).
Zawody rozpoczęły się w piątek o godz. 19:00 oceną statyczną. Zgłoszono 19 modeli z całej Polski.
Dyskusje sędziów i zawodników na temat wykonania modeli trwały do godz. 24:00.
Wczesnym rankiem następnego dnia czyli w sobotę o godz. 6:00 rozpoczęła się pierwsza kolejka lotów. Jak to zwykle w modelarstwie bywa nie wszystkim zawodnikom dopisało szczęście, pojawiły się awarie, co niektórych zawodników wyeliminowało z dalszych lotów.
Pierwszym pechowcem był Darek Czekaj, któremu w piątek tuż przed oceną statyczną ukręcił się wał w silniku, drugim był Tomek Żabowski którego zawiódł silnik w modelu nie wytrzymując upałów.
O godz. 14:00 nastąpiła przerwa obiadowa i o godz. 16:00 rozegrana została druga kolejka lotów, gdzie pojawiły się kolejne problemy związane także z dość krótkim pasem startowym dla co poniektórych zawodników.
Około godz. 19:00 zakończyła się sobotnia rywalizacja i zawodnicy udali się na spotkanie integracyjne do lotniskowego baru, gdzie dość długo trwały dyskusje nie zawsze związane z modelarstwem. Tutaj duszą towarzystwa był Radek Oleksy.
W niedzielę o godz. 8:00 rozpoczęła się ostatnia, trzecia kolejka lotów, niestety znowu w bardziej okrojonym składzie.
Na starcie z powodu awarii modeli zabrakło kolejnych zawodników, wykruszył się Robert Fabianski, Paweł Idczak, Janusz Malarski i w klasie F4C Jan Tarasiuk.
Całość konkurencji zakończono w niedzielę przed południem przenosząc oficjalne zakończenie do hangaru, gdzie zostały wręczone puchary, dyplomy oraz drobne upominki dla zawodników i organizatorów.
I jak to zazwyczaj bywa wszyscy rozjechali się do domów, miejmy nadzieję, że w dobrych nastrojach choć okropnie zmęczeni nie tylko rywalizacją ale przede wszystkim niesamowitym upałem.
Organizatorzy są zadowoleni, że udało się zgromadzić tylu zawodników i jednocześnie mają nadzieję, że w przyszłym roku frekwencja będzie jeszcze większa!
Wyniki poszczególnych klas: F4C, F4G, F4H
Komentarze