VI Motoparalotniowe Mistrzostwa Europy w Czechach z pogodowymi problemami
Od kilku dni zawodnicy są już za naszą południową granicą. VI Motoparalotniowe Mistrzostwa Europy to druga po The World Games najważniejsza impreza tego sezonu. Zawody są rozgrywane 40 km od granicy z Austrią oraz Słowacją, jest sporo stref zakazanych a nad zabudową zawodnicy mogą latać na minimum 300m.
Cytując stronę kadry „Jeśli zawody organizują nasi południowi sąsiedzi to trzeba się nastawić na trudne, dobrze zorganizowane zawody.”
19 sierpnia odbyła się ceremonia otwarcia i pierwsza odprawa. Niestety pogoda nie pozwoliła rozegrać pierwszych konkurencji.
Konkurencje trwają do 25 sierpnia. 26 sierpnia zaplanowana jest ceremonia zakończenia.
Polacy pojawili się w Czechach w takim składzie:
Wojtek Domański – team-leader
Adam Paska – asistent
– Marcin Bernat -PF1
– Jaroslaw Tomasz Budziszewski – PF1
– Jacek Ciszkowski – PF1
– Mariusz Kozarzewski – PF1
– Jaroslav Paldyna – PF1
– Jacek Semklo – PF1
– Wojciech Bógdał – PL1
– Andrzej Bury – PL1
– Marcin Krakowiak – PL1
– Wojciech Panas – PL1
– Krzysztof Romicki – PL1
– Szymon Winkler – PL1
– Jaroslaw Balcerzewski / Magdalena Kłoss – PL2
– Adam Pupek / Piotr Kozikowski – PL2
– Daniel Walkowiak / Michał Perkowski – PL2
– Dawid Matuszczyk / Bartłomiej Żurek – PL2
– Tomasz Krotecki / Ewelina Krotecka – PL2
– Marek Barczyński / Violetta Bara – PL2
a jak to wygląda na miejscu?
PIĄTEK
Piątek to ostatni dzień treningowy – organizator wczorajszego wieczora ogłosił plan rozegrania konkurencji testowych dzisiejszego dnia. Poranną konkurencją testową była nawigacja “kocie skoki”. Zawodnicy mieli limit czasu 60 min i w tym limicie musieli zaliczyć jak najwięcej punktów zwrotnych.
Aktualnie otwarte jest okno od godziny 11 do 16, piloci mają treningową konkurencję ekonomi zasięgowej z ograniczoną ilością paliwa 3 kg dla PF1 i PL1 oraz 6 kg dla PF2 i PL2. Zadanie polega na odleceniu jak najdalej od lotniska i powrocie na nie. Jutro otwarcie i zaczynamy oficjalne zawody.
(fot. kadrappg.pl)
Wieczorem dotarł do nas nasz Team Leader Wojtek Domański wraz z Piotrem Dudkiem. Odbyło się spotkanie, kolejny raz po ciemku, ponieważ znowu nie było prądu w obozie. Na spotkaniu tym poruszyliśmy przyszłość zawodów klasycznych, na EPC 2017 nie latamy slalomów, na TWG Francuzi zbojkotowali korzystanie ze speeda. Czekają nas zmiany, być może nowe konkurencje. Ok 3 w nocy zerwała się potężna wichura w obozie, wiatr w porywach ponad 20 m/s. My nie ponieśliśmy żadnych strat ale inne zespoły straciły kilka namiotów.
Około północy znowu pojawił się prąd w obozie.
(fot. kadrappg.pl)
VI EPC 2017 – SOBOTA
W dniu dzisiejszym pogoda nie pozwoliła nam oderwać się od ziemi do pierwszych konkurencji. Co chwila padał deszcz oraz mocno wiał wiatr. Na godz. 10:00 zaplanowano ceremonię otwarcia zawodów. Na tą ceremonię poszliśmy z parasolami ale po kilkunastu minutach na chwilę przestał padać deszcz. Później odbyło się ważenie paliwa oraz jego areszt do planowanych konkurencji ekonomicznych 3 kg dla PF1/PL1 oraz 6 kg dla PF2/PL2.
(fot. kadrappg.pl)
Następnie odbył się przegląd sprzętu oraz obfotografowywanie i plombowanie napędów oraz skrzydeł.
Nasza reprezentacja jest najliczniejsza – 18 załóg, 13 załóg wystawiła Francja a 14 gospodarze czyli Czesi.
(fot. kadrappg.pl)
Wieczorem ku zaskoczeniu prognozy poprawiły się i dyrektor sportowy otworzył 3 godzinne okienko free fly od 17 do 20. Wszyscy w tym czasie próbowali trenować celność lądowania.
(fot. kadrappg.pl)
Jutro – jeśli pogoda pozwoli – lecimy “kocie skoki” w limicie 90 min a popołudniu celność lądowania na kręglach.
Więcej zdjęć oraz relacje z kolejnych dni zawodow na stronie www.kadrappg.pl
Komentarze