Przejdź do treści
Zawody Samolotowe im. Wacława Wieczorka, fot. Polish Flying Team
Źródło artykułu

Leszno już za nami!

Kilkanaście dni już minęło, jednak po Ogólnopolskich Zawodach Samolotowych im. Wacława Wieczorka, zorganizowanych w Lesznie, warto pochwalić się osiągnięciami pilotów samolotowych Aeroklubu Krakowskiego. Przed zawodami, oczywiście tradycyjnie Komisja Samolotowa Aeroklubu Polskiego zaplanowała oficjalny trening Samolotowej Kadry Narodowej Seniorów i Juniorów, który był otwarty dla wszystkich zainteresowanych Lataniem Precyzyjnym.

Jednak zacznijmy od początku, w dniu 28 kwietnia zaplanowano zlot do Leszna. Samoloty „kadrowe” i uczestniczące w zawodach zlatują się z różnych miejsc – Kraków, Częstochowa, Rzeszów, Warszawa, Łódź - to jedne z lotnisk, z których piloci planowali podróż do Leszna. Dla lotników to zwykła podróż, wystarczy wykonać rutynowy przelot z punktu A do B, jednak pogoda na ten dzień nie była zbyt łaskawa, prognozy mówiły o burzach w całej południowo-zachodniej Polsce, co budziło lekkie obawy osób „przebazowujących” samoloty. Z Krakowa zaplanowaliśmy wylot na godzinę 14stą, dołączył do nas jeden samolot z Rzeszowa, a następnie dalej przez Częstochowę, gdzie już w 5 samolotów mieliśmy obrać drogę do Leszna. Ze względu na pogodę i niezbędną „papierologię” do jednego z samolotów, wszystko wydłużało się w czasie. W pięknym malowniczym „żółto-rzepakowym” Lesznie zameldowaliśmy się krótko przed zachodem słońca, idealnie na odprawę przed nadchodzącym następnego dnia treningiem. Jako, że było to pierwsze spotkanie po zimie, było wiele serdeczności i towarzyskich „pogaduszek”. Warto dodać, że na treningu zameldowało się 30stu zawodników, z czego aż 9 pilotów z Aeroklubu Krakowskiego. Poza starymi wyjadaczami „z grodu Kraka”, swoją przygodę z Lataniem Precyzyjnym rozpoczęli - Radek Repeć, Rafał Wojtych i Piotrek Pietrzykowski.

Koordynator sportowy Andrzej Cichoński wraz z Sędzią Głównym OZS Jakubem Drzewińskim zaplanowali na pierwszy dzień treningu trasę nawigacyjną. Był to dzień, w którym każdy chciał sprawdzić swoje przygotowanie do sezonu, bo przecież większość już trenowała indywidualnie. Koledzy, którzy stawiali pierwsze kroki, dowiedzieli się, na czym polegają zawody w Lataniu Precyzyjnym, przeliczyli swoją pierwszą „obliczeniówkę” – część przygotowania naziemnego do lotu, a następnie wraz z bardziej doświadczonymi kolegami wybrali się na trasę nawigacyjną. Latanie turystyczne, różni się zdecydowanie od zawodniczego – precyzyjnego. Pilot uczy się pełnej kontroli nad samolotem w pełnym jego zakresie możliwości. Do tego wszystkiego dochodzą zmienne warunki atmosferyczne na trasie, szczegółowa nawigacja na mapie 1:200 000, kontrolowanie czasu na całej trasie z dokładnością do +/- 2 sekund, odnajdywanie po trasie 10 obiektów ze zdjęć otrzymanych przed lotem oraz aż do 15stu płóciennych znaków wyłożonych na trasie przelotu. Na początku jest to spore wyzwanie, ale później pilot odczuwa ogromną satysfakcję wykonując wszystkie czynności perfekcyjnie, mogąc dodatkowo rywalizować z innymi pilotami o to, kto w danym sezonie będzie najlepszy!

Kolejny dzień treningu był poświęcony konkurencji lądowań. Każdy wykonał po 40 lądowań, w dwóch seriach po 40 minut. Trenowaliśmy lądowania normalne z wykorzystaniem klap i gazu, lądowania normalne z nad bramki oraz lądowania wysokie bez gazu, oraz bez gazu i klap. Trening był bardzo owocny, szczególnie dla jednego z naszych kolegów, który potwierdził swoją mistrzowską klasę później w zawodach! Koledzy, którzy pierwszy raz spotkali się z tego typu lądowaniami, zobaczyli, że można wykonać bezpieczne podejście „małą Cessną” na dużych klapach z prędkością rzędu 45-50 węzłów i dodatkowo wylądować w „zero”. Trzeci dzień treningu skupił się znowu na trasie nawigacyjnej, gdzie mieliśmy ostatnie szlify przed zawodami. Trasy na treningu były bardzo ciekawe, a obiekty do zidentyfikowania dawały sporo satysfakcji, więc z optymizmem mogliśmy patrzeć w zawody.

Niestety, prognoza pogody na piątkowe zmagania nie była zbyt ciekawa. Od rana podstawa chmur była niska, ale stopniowo podnosiła się. Ogólnopolskie Zawody Samolotowe im. Wacława Wieczorka otworzył Sekretarz Generalny Aeroklubu Polskiego Bohdan Włostowski, jednocześnie kierownictwo zawodów poinformowało nas, że przesuwamy pierwszy start o dwie godziny. Przy trzydziestu zawodnikach, ostatni startujący lądował tuż przed zachodem słońca, stąd też konkurencja lądowań została przełożona na następny dzień. Pierwszą trasę wygrał aktualny mistrz Świata w Lataniu Precyzyjnym - Bolesław Radomski z Aeroklubu Pomorskiego z wynikiem 51 punktów karnych uzbieranych wyłącznie na czasach (dla przypomnienia, jedna sekunda poza dopuszczalną tolerancją to 3 punkty karne). Na drugiej pozycji znalazł się Michał Wieczorek, który uzbierał 42 punkty karne na czasach, 7 z „obliczeniówki” oraz 60 z obserwacji – łącznie 109 punktów karnych. Podium zamykał Zbigniew Chrząszcz z Aeroklubu Wrocławskiego z sumą punktów 112 – 72 na „czasówce” i 40 za obserwację.

Drugi dzień zawodów miał w planach drugą konkurencję nawigacyjną oraz konkurencję lądowań – dwa lądowania normalne, dwa z nad bramki. Pogoda dopisała, więc zaczęliśmy z samego rana konkurencję nawigacyjną. Tym razem wygrał Marek Kachaniak z Aeroklubu Rzeszowskiego, kolekcjonując tylko 21 punktów karnych na „czasówce”. Tuż za Markiem znalazł się Bolek Radomski, który prezentuje świetną formę, uzbierał 30 punktów karnych. Na trzeciej pozycji uplasował się Krzysztof Wieczorek z 42 punktami karnymi. Od 17stej ruszyliśmy z lądowaniami, wszystko jeszcze mogło się pozmieniać w tabeli wyników. Rewelacyjnie lądował Michał Wieczorek, który na cztery lądowania, za każdym razem trafiał idealnie w „zero” i tym samym bezkonkurencyjnie wygrał tą część zawodów. Tuż za Michałem, znalazł się Marcin Skalik z Aeroklubu Częstochowskiego, który uzbierał 10 punktów karnych, co w przeliczeniu daje dwa lądowania na +1 metrze. Trzecie miejsce w klasyfikacji lądowań zajął Krzysztof Skrętowicz, również z Aer. Częstochowskiego, z wynikiem 20 punktów karnych.

Oficjalne zakończenie zawodów odbyło się w niedzielę, tuż przed rozlotem. W wielkim stylu zawody wygrał Bolesław Radomski z Aeroklubu Pomorskiego, z sumą 141 punktów karnych. Drugie miejsce zajął Marcin Skalik z Aeroklubu Częstochowskiego z sumą 231 punktów karnych, a najniższe miejsce na podium przypadło Zbigniewowi Chrząszczowi z Aeroklubu Wrocławskiego, który uzbierał 271 punktów karnych. Zwycięzcom serdecznie gratulujemy!

Zawodnicy Aeroklubu Krakowskiego zajęli następujące miejsca:

6. Michał Wieczorek 351 pkt.

7. Jerzy Markiewicz 359 pkt.

8. Kamil Wieczorek 454 pkt.

10. Dariusz Lechowski 491 pkt.

12. Krzysztof Wieczorek 521 pkt.

14. Marcin Wieczorek 726 pkt.

22. Radosław Repeć 2318 pkt.

25. Rafał Wojtych 3355 pkt.

30. Piotr Pietrzykowski 5996 pkt.

Należy zwrócić uwagę, że wyjazd był bardzo udany, nie tylko pod względem sportowym, ale również pod względem lotniczym. W tydzień wylataliśmy około 72 godziny, wykonaliśmy 360 lądowań i każdy z nas wykonał po 4 trasy nawigacyjne. Ogromnie cieszy fakt, iż wybrało się z nami trzech kolegów, którzy postanowili spróbować swoich sił w Lataniu Precyzyjnym. Radek, Rafał i Piotrek już teraz zapowiedzieli się na 52. Lot Południowo-Zachodniej Polski im. ktp. Franciszka Żwirki, który odbędzie się w pierwszym tygodniu lipca. Serdecznie zapraszamy kolejne osoby do „zasmakowania” tego romantycznego latania i walki z samolotem oraz samym sobą. Również na łamach tego sprawozdania, chciałbym podziękować kolegom: Marcinowi Skalikowi, Jarkowi Sysio, Kubie Klęczarowi, Michałowi i Kamilowi Wieczorkom, za ogromną pomoc, którą włożyli podczas treningu, aby wesprzeć nowych kolegów w pierwszych krokach w Lataniu Precyzyjnym. Dziękuję!

Do zobaczenia podczas 52. Lotu Południowo-Zachodniej Polski im. Franciszka Żwirki, na który już teraz zapraszamy!

Marcin Wieczorek

Aeroklub Krakowski


WYNIKI KOŃCOWE - kliknij!

WYNIKI KONKURENCJI LĄDOWAŃ - kliknij!

WYNIKI Z 1 TRASY - kliknij!

WYNIKI Z 2 TRASY - kliknij!


GALERIA ZDJĘĆ - kliknij!

fot. Mateusz Kuchtyk - Aeroklub Gdański


FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony