Przejdź do treści
Relacja z VI Międzynarodowego Rajdu po Lotniskach Warmii i Mazur
Źródło artykułu

Relacja z VI Międzynarodowego Rajdu po Lotniskach Warmii i Mazur

Od godzin porannych 19 maja, na lotnisku Wilamowo, trwał wzmożony ruch. Rozpoczynała się VI Edycja Międzynarodowego Rajdu po Lotniskach Warmii i Mazur.

Zlatywały się ekipy z całej Polski. Dodatkowo do ekipy rajdowej dołączyła załoga samolotu z Niemiec, którzy zafascynowani Mazurami chcą poczuć klimat integracji lotniczej z "braćmi" w Polsce.

Minął już pierwszy dzień lotniczej wyprawy po Lotniskach Warmii i Mazur. Oprócz celności lądowania, nasi rajdowicze musieli zmagać z warunkami atmosferycznymi. W tym roku pogoda nas nie rozpieszcza. Ale i tak wszyscy dobrze się bawili. Najpierw z powodu braku możliwości wylotu, wszyscy chętni udali się na krótką wycieczkę do Sanktuarium Maryjnego w Świętej Lipce. Jak tylko się przejaśniło i wyszło słońce, nastąpiła oficjalna część rajdu na którą wszyscy czekali… WYLOTY!! W programie – Olsztyn Dajtki, Gryźliny, Kikity…

Po powrocie na Lotnisko Wilamowo, czekała na wszystkich dodatkowa atrakcja. Ekipa organizacyjna przygotowała kolację - niespodziankę.

Sobotni poranek nie napawał optymizmem. Wszyscy cierpliwie czekali na poprawę pogody na tyle, żeby móc zrealizować zaplanowane loty. No i udało się. Około południa warunki atmosferyczne poprawiły i można było wylecieć. W programie zaplanowane były: Babięta i Mazury Residence. Na tych dwóch lądowiskach odbyło się lądowanie na celność. „Gołym okiem” było można zauważyć wyszkolenie pilotów i doświadczenie w pilotowaniu swoich maszyn.



Lądowisko przy Agroturystyce w Giżach było zaplanowane na niedzielne przedpołudnie. Mieliśmy lecieć na kawę do Ryszarda! Jednak rozważania nad zapowiadanymi warunkami meteorologicznymi w niedzielę 22 czerwca br. wskazały potrzebę drobnej zmianę w planie rajdu. Zbiorowa mądrością pilotów rajdu zdecydowano zaliczyć Giże - poznać możliwości oferty lotniczej Ryszarda Suchockiego jeszcze w sobotnie popołudnie. I tak się stało!



Jak mówi tradycyjne polskie porzekadło” Wszystko co dobre szybko się kończy”.. W niedzielne przedpołudnie na wieży lotów lotniska Wilamowo, odbyło się oficjalne zakończenie Rajdu po Lotniskach Warmii i Mazur.

Był to czas na podsumowanie, wymiany uwag i doświadczeń. Prezes Aeroklubu Krainy Jezior - główny inicjator imprezy, ciepłymi słowami podziękował uczestnikom i każdemu wręczył certyfikat udziału. Najlepsi w konkurencji na celność lądowania otrzymali pamiątkowe dyplomy.

Po krótkim spotkaniu, nastąpił czas na uściski i pożegnania. Wszyscy wrócili na swoje macierzyste lotniska, ale przed wylotem zapowiedzieli (ku uciesze organizatorów), że „…nie mogą się już doczekać kolejnej lotniczej imprezy w tak sympatycznym gronie…”.

Bardzo nas to cieszy i z jeszcze większym zapałem zabieramy się za przygotowania do Mazury AirShow 2014.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony