Przejdź do treści
Źródło artykułu

Zwycięstwo Janusza Darochy

Bezkonkurencyjny okazał Janusz Darocha z Aeroklubu Częstochowskiego podczas VII Toruńskich Ogólnopolskich Zawodów Samolotowych im. Wacława Wieczorka. Pokonał rywali z dużą przewagą punktową. Inny pilot Aeroklubu Częstochowskiego – Marcin Skalik zajął 18. miejsce. Latał na nowym typie samolotu, na którym wcześniej nie startował.

Pilot świetnie rozpoczął sezon wygrywając w Toruniu, gdzie startowało 34 najlepszych sportowych pilotów Polski. Uzyskał jedynie 261 punktów karnych wyprzedzając Bolesława Radomskiego z Aeroklubu Pomorskiego o 64 punkty. Trzecią lokatę zajął Krzysztof Wieczorek z Aeroklubu Krakowskiego (368 punktów karnych). W niedzielę na lotnisku Rudniki witali z kwiatami i gratulacjami Janusza Darochę: Włodzimierz Skalik, prezes aeroklubów: Polskiego i Częstochowskiego i Jacek Bogatko, dyrektor ACz.

– To były pierwsze zawody w tym roku zaliczane do Pucharu Polski. Mieliśmy dwie konkurencje nawigacyjne i jedną lądowań. Cieszy mnie ta przewaga punktowa nad kolejnymi zawodnikami – mówi Janusz Darocha.

– Latało mi się dość dobrze. Udało się zachować regularność lotu. Miałem też dobre rozpoznanie obiektów. Na 50 obiektów: zdjęć i znaków nie rozpoznałem tylko dwóch czy trzech. Nieźle mi też poszły lądowania.

Drugi reprezentant Aeroklubu Częstochowskiego Marcin Skalik zajął w łącznej klasyfikacji 18 miejsce. Latał nowoczesnym polskim samolotem ultralekkim 3xtrim, na którym wcześniej nie startował w zawodach. To maszyna produkowana przez 3Xtrim Aircraft Factory w Bielsku-Białej.

– Jeszcze dużo pracy przede mną, żeby czuć ten samolot.

Marcin Skalik zamierza spędzić maj na treningu latając nowym samolotem na lotnisku Rudniki.


                           Marcin Skalik zamierza potrenować na nowym samolocie

– Chciałbym lepiej wypaść na następnych zawodach w Jeleniej Górze. Popełniłem sporo błędów. Chcę poprawić nawigację. Przede mną dużo pracy – przyznaje Marcin Skalik. Dopiero się do niego przyzwyczajam – mówi Marcin Skalik. – Na samych zawodach błędy, błędy... Próbowałem raz tak, raz inaczej. Ten samolot ma mniejszy zakres prędkości niż Cessna 152, na której latałem do tej pory.  Cessna mogła szybciej lecieć. Jak trzeba było nadrobić czas, doskonale to się udawało. Na tym samolocie wychodzi to gorzej. Ale z kolei 3xtrim jest bardziej ekonomiczny, mniej pali. Do tego jest lepsza widoczność z kabiny. Jest w nim dużo miejsca i naprawdę pięknie z niego widać. A w Cessnie siedzi się trochę tak jak w małym czołgu.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony