Przejdź do treści
Znajomość siły ciągu napędu paralotniowego jest ważna – przekonują specjaliści
Źródło artykułu

Odwiedź targi lotnicze w Rudnikach! Trwają do niedzieli!

Na lotnisku Rudniki koło Częstochowy trwają dwudniowe Targi Lotnictwa Lekkiego ParaRudniki. Swoją ofertę lotniczą prezentuje kilkudziesięciu wystawców. W uroczystości otwarcia targów uczestniczyły władze wojewódzkie, miejskie, powiatowe i gminne. Lotnisko Rudniki odwiedziło w sobotę około dwóch tysięcy osób.

Cieszymy się z atrakcyjnej oferty targów. Mamy liczną grupę wystawców i różnorodnych wystawców – mówi Włodzimierz Skalik, prezes aeroklubów: Polskiego i Częstochowskiego. – Na targach można obejrzeć samoloty ultralekkie, certyfikowanesłużące do biznesu, jak również sprzęt służący do rekreacji – szybowce, paralotnie, spadochrony. Cieszy nas szczególnie, że już podczas targów możemy zainaugurować działalność ośrodka szkolenia w akrobacji szybowcowej Aeroklubu Częstochowskiego. Na stoisku targów prezentujemy szybowiec akrobacyjny Fox, który rozpoczyna swoją działalność w ACz.

Pięknie prezentował się podczas lotów demonstracyjnych Orka – czteromiejscowy samolot o dwóch silnikach, z chowanym podwoziem w konfiguracji górnopłata ze śmigłami pchającymi.

Ale maszyna! – komentowali widzowie obserwując lot tego samolotu o nowoczesnym aerodynamicznym kształcie. Fotoreporterzy chętnie robili zdjęcia tego samolotu, który posiada wygodną kabinę pasażerską. Jest przystosowany do lotów VFR w dzień i w nocy, a w przyszłości również do lotów IFR. Samolot m konstrukcję skorupową całkowicie wykonaną z kompozytu węglowego z wypełniaczem ulowym. A skrzydło ma możliwość składania końcówek do ułatwienia hangarowania.

Na Targach Lotnictwa Lekkiego ParaRudniki można obejrzeć ultralekki samolot Virus SW słoweńskiego producenta Pipistrel. – To ultra ekonomiczny samolot z silnikiem Rotax 912 o 100 kM i ma ultra wysokie osiągi przelotowe: prędkość przelotową na poziomie 270 km/h przy spalaniu 17,5 litra na godzinę lotu – informuje Krzysztof Będkowski, właściciel firmy Skydream reprezentującej słoweńską firmę Pipistrel. – Samolot potrafi przelecieć na jednym zbiorniku półtora tysiąca kilometrów. To dystans od jego startu do lądowania. Mimo silnego wiatru dwóch pilotów testowych lecą ze Słowenii do Rudnik tylko dwie i pół godziny. A na takim samolocie pilot dokonał samodzielnego lotu dookoła kuli ziemskiej. Pokonał 91 tys. km. A do tego do pilotowania tego samolotu nie jest potrzebna licencja samolotowa, wystarczy jedynie świadectwo kwalifikacyjne. To forma alternatywnej komunikacji dla ludzi, którzy pragną szybko przemieszczać się po Polsce i nie chcą stać w korkach – podkreśla szef Skydream.

Wietrzna pogoda przeszkodziła pilotom paralotniowym w wycieczce nad Jurą Krakowsko-Częstochowską, ale za to tłumnie uczestniczyli w wykładzie o przelocie paralotniowym, który wygłosił Zbigniew Gotkiewicz z Polskiego Stowarzyszenia Paralotniowego, od lat pracującego w komisji bezpieczeństwa PSP i zbierającego informacje o wypadkach na paralotniach oraz ich przyczynach, a także doniesienia dotyczące zagrożeń, jakie się pojawiają podczas latania na tym sprzęcie. Sala podczas dowcipnego wykładu była pełna. A piloci paralotniowi z uwagą słuchali komentarzy i uwag swojego guru.

W uroczystości otwarcia Targów Lotnictwa Lekkiego uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych: Mariusz Kleszczewski, wicemarszałek województwa śląskiego, Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy, Andrzej Kwapisz, starosta powiatowy oraz Waldemar Chmielarz, wójt gminy Rędziny. Pogoda pokrzyżowała szyki pilotom paralotniowym, którzy nie ryzykowali startu przy zbyt silnym wietrze i zaplanowanych wycieczek nad Jurą Krakowsko-Częstochowską. Ale piloci mieli przez to więcej czasu i chętnie wykorzystywali możliwość pomiaru siły ciągu napędów paralotniowych PPG prowadzonym przez firmę Airaction. Jej hamownia była naprawdę oblężona! A piloci paralotniowi z niecierpliwością wyczekiwali pomiaru. – Ile wyszło?! – dopytywali sprawdzając parametry podane przez producenta. A w ich reakcjach była widoczna i radość z wyniku, ale u niektórych i rozczarowanie. (wik)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony