Przejdź do treści
fot. Aeroklub Częstochowski
Źródło artykułu

Mistrzowie zawodów białych ptaków

Zwycięzcą XXXVI Szybowcowych Mistrzostw Polski w klasie otwartej w Rudnikach koło Częstochowy został Karol Staryszak z Aeroklubu Mieleckiego. – Karol nas znokautował – komentował w sobotę po ostatniej konkurencji Zbigniew Nieradka z Aeroklubu Częstochowskiego. To właśnie ci piloci walczyli o wygraną w zawodach. Reszta szybowników rywalizowała o trzecie miejsce. – Bardzo udana impreza – podsumował Włodzimierz Skalik, prezes Aeroklubu Polskiego.

Za sterami szybowców podczas mistrzostw Polski w klasie otwartej zasiadły największe sławy polskiego szybownictwa. Kilkudziesięciu pilotów szybowców, których rozpiętość skrzydeł sięgała 18 metrów, przez tydzień zmagało się o tytuł najlepszego i najszybszego. W sobotę rozegrano ostatnią konkurencję lotniczych zawodów białych ptaków – jak niektórzy nazywają szybowce. Każdy, kto oglądał ich start i lądowanie, musiał zaprzeczyć obiegowej opinii, że sporty lotnicze są mało widowiskowymi dyscyplinami sportu. Widok startujących 70 szybowców holowanych przez samoloty robił duże wrażenie. Podobnie jak ich lądowanie, kiedy pędziły nad lotniskiem ze świstem przelatując nad głową publiczności zgromadzonej przed pasem startowym.

Klasa otwarta miała do wykonania konkurencję obszarową w czasie półtorej godziny.

– Wszyscy odchodziliśmy na start dość szybko. Baliśmy się burzy – relacjonował po wylądowaniu Zbigniew Nieradka. – Podstawa chmur była dość niska. Ale później warunki się poprawiły.

Zwycięzcą sobotniej konkurencji został Karol Staryszak (prędkość 141,6 km/h), który wygrał całe zawody zdobywając 5638 pkt. Znakomicie rywalizował z nim Zbigniew Nieradka, który w sobotę zajął drugie miejsce (prędkość 141 km/h) i zdobył tytuł wicemistrza Polski z notą 5386 pkt. Obaj piloci latają na nowoczesnym szybowcu, topowym wśród zawodników na świecie ASG 29. Trzecią lokatę w sobotę wywalczył Krzysztof Łuniewski startujący na ASG 29E (prędkość 137 km/h). W klasyfikacji łącznej mistrzostw Polski trzecią pozycję zajął Łukasz Wójcik z Aeroklubu Włocławskiego/GTKK na ASW 27 (4865 pkt.). Czwarty był Tomasz Rubaj na Dianie 2 (4825 pkt.), a piąty Janusz Centka z Aeroklubu Leszczyńskiego startujący na ASH 26E (4527 pkt.).

– Nie spodziewaliśmy się, ze będzie tak dobra pogoda. Codziennie lataliśmy – mówi o mistrzostwach Zbigniew Nieradka. – To pierwsze moje zawody w tym roku. Trochę mało miałem treningu. Miałem też nowy szybowiec, na którym wcześniej nie latałem. Ale poziom zawodów był wysoki. A Karol Staryszak nas zmasakrował wygrywając większość konkurencji. Ma szansę na tytuł mistrza Europy.

Zbigniew Nieradka był jednak godnym rywalem Karola Staryszaka. Pilot z Aeroklubu Częstochowskiego wygrał dwie konkurencje podczas mistrzostw Polski, a szybownik z Aeroklubu Mieleckiego pięć. Reszta pilotów walczyła o trzecie miejsce w mistrzostwach.

– Tam w górze, ciężko myśleć o zwycięstwie – przyznaje Karol Staryszak. – Trzeba jak najszybciej oblecieć wyznaczoną trasę. Trzeba trafić w pogodę i mieć dużo szczęścia. A do tego znać się na pogodzie i na walorach użytkowych szybowca – wylicza pilot. – To rywalizacja. Bez pasji nic się nie zdziała na takich zawodach – podkreśla mistrz Polski.

I dodaje, że o organizacji zawodów może powiedzieć tylko pochwały:

– Duże, super lotnisko, betonowy pas, który jest dużą zaletą, świetna organizacja, dostęp do wody, który jest dla nas ważny – wylicza. – Organizacja była znakomita.

Podobnych komentarzy było więcej i to nie tylko ostatniego dnia mistrzostw, ale właściwie codziennie.

– Zawody super – podkreśla Marcin Prusaczyk z Aeroklubu Nadwiślańskiego, wiceprezes Aeroklubu Polskiego. – Moje miejsce słabsze, ale będę ćwiczyć – uśmiecha się. – Była bardzo fajna atmosfera. Mieliśmy też dużą pomoc ze strony lokalnych pilotów. Z chęcią tu wrócimy.

– Bardzo udana impreza – prezes Aeroklubu Polskiego Włodzimierz Skalik ocenił XXXVI Szybowcowe Mistrzostwa Polski i VIII Krajowe Zawody Szybowcowe w klasie klub A i B. – Z konkurencji zaplanowanych na siedem dni rozegrano aż sześć. To rzadkość. Tak intensywne latanie podczas zawodów pozwoliło wyłonić mistrzów w ostrej sportowej walce – podkreślił Włodzimierz Skalik.

W zawodach krajowych w klasie klub A w sobotniej konkurencji wygrał Fryderyk Rzymanek, który wyprzedził Marka Grzegorzewicza i Marka Białego (Aeroklub Radomski). W łącznej klasyfikacji zwyciężył Marek Biały przed Tadeuszem Jacniackim (Aeroklub Częstochowski) i Mateuszem Szymbarą (Aeroklub Podkarpacki). Czwartą lokatę zajęła Katarzyna Beuth-Jakubowska, która świetnie spisała się na tych zawodach.

W klasie klub B w sobotę najlepszy okazał się Mateusz Szyguła (Aeroklub Śląski), który wyprzedził Zenona Wajdę (Aeroklub Ziemi Jarosławskiej) znajdującego się na drugim miejscu i Michała Chudego (Aeroklub Bielsko-Bialski) na trzeciej lokacie. W klasyfikacji łącznej w tej klasie zwyciężył Radosław Krajewski. Druga pozycję wywalczył Zenon Wajda, a trzecią zajął Arkadiusz Bajura (Aeroklub Częstochowski). Szczegółowe wyniki zawodów znajdują się na stronie internetowej Aeroklubu Częstochowskiego www.aeroklub-czestochowa.org.pl na linku: zawody szybowcowe 2011. (wik)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony