W związku z Super Bowl lotniska w Houston przyjęły dodatkowe 1600 samolotów
Od prywatnych odrzutowców po śmigłowce Straży Przybrzeżnej i loty komercyjne, kontrolerzy ruchu lotniczego na lotniskach w Houston mieli bardzo pracowite dni, a wszystko w związku z rozegranym 6 lutego w tym mieście Super Bowl (finałowym meczem o mistrzostwo w futbolu amerykańskim zawodowej ligi National Football League (NFL).
Niebo nad Houston nigdy nie było jeszcze tak oblężone, a dziennikarze mieli możliwość przekonania się o tym, gdy zostali wpuszczeni do wnętrza budynku kontroli zbliżania (Terminal Radar Approach Control). Służba ta obsługiwała cały obszar i zostali ściągnięci tam najlepsi specjaliści, których zadaniem było upewnienie się, że piloci i pasażerowie wylądują, a potem bezpiecznie wylecą z Houston.
Na co dzień na lotniska tego miasta przylatuje lub odlatuje ok. 2,5 tys. samolotów, a w związku z wielkim finałem było ich o 1,6 tys. więcej.
Komentarze